Rolada z musem czekoladowym i malinami

Kilka lat temu miałam przyjemność uczestniczenia w Londynie w warsztatach, w czasie których Francuzki uczyły przygotowywania idealnego musu czekoladowego. Były to warsztaty czysto naukowe. Roztopiona czekolada musiała mieć określoną temperaturę, potem schładzało się ją w lodowej kąpieli do innej temperatury, by zacząć ją miksować. Musu spróbowałam, ale bardziej od jego smaku cieszyły mnie same warsztaty, bo do amatorów czekolady nie należę 😉 W związku z tym na blogu przepisów z jej udziałem jest mało. Ciekawe, jak Francuzki skomentowałyby mus do dzisiejszej rolady 😉 Przygotowywałam ją z myślą o maluchach, które bardzo lubią czekoladę i rolady. Podejrzewam, że tak bardzo jak ja lubię maliny 😊😉 By zatem udobruchać wszystkie strony, jest rolada, jest czekolada i są maliny 😉 Ten deser robiłam zainspirowana filmikiem Noizz Food. Filmik znacznie skraca cały przepis, szczególnie przygotowanie musu czekoladowego. Owocową wkładkę zmieniłam tak, by była bardziej sezonowa i na letnią, polską nutę. Przygotowywanie tej rolady i jej składanie jest zdecydowanie łatwiejsze niż w przypadku niedawno publikowanej rolady bezowej czy rolady biszkoptowej.

Składniki (na blachę (34 x 38) cm):

Mus
200 g czekolady
300 ml śmietany 30%

Ciasto
5 jajek
szczypta soli
5 łyżek cukru
5 łyżek mąki
3 łyżki oleju
3 łyżki wody
2 łyżki ciemnego kakao

Dodatkowo
owoce, np. maliny

1. Czekoladę razem ze śmietaną stopić w kąpieli wodnej. Aby masa się nie zwarzyła, połamaną czekoladę i śmietanę umieścić w misce, gdy woda pod nią jeszcze nie wrze. Całość dokładnie wymieszać i odstawić do ostudzenia. Zajmuje to dobre dwie godziny.
2. Piekarnik ustawić na 170 stopni C. pieczenie góra/dół.
3. Formę wyłożyć papierem do pieczenia.
4. Białka oddzielić od żółtek.
5. Białka ze szczyptą soli zmiksować na sztywną pianę.
6. Do piany stopniowo dodawać cukier i znów miksować na sztywną pianę.
7. Do żółtek dodać mąkę, wodę i olej. Dokładnie wymieszać lub zmiksować mikserem na najniższych obrotach.
8. Do żółtej masy dodawać stopniowo pianę i mieszać łyżką do uzyskania jednolitej masy.
9. Około szklanki masy wykładać na blachę, rysując esy floresy. Warto zrobić to rękawem cukierniczym lub torebką z odciętym rogiem, by masa miała jednolitą grubość i równomiernie się upiekła. Ja trochę przycwaniakowałam i esy floresy zrobiłam łyżką, więc upiekły się nierówno. Zapiekać 4 minuty.
10. Do reszty masy dodać kakao. Dokładnie wymieszać.
11. Na zapieczone esy floresy wyłożyć resztę masy. Wyrównać powierzchnię.
12. Wstawić do piekarnika i piec jeszcze 8 minut.
13. Ciasto wyjąć z piekarnika na kratkę i od razu oderwać od niego papier do pieczenia, ale go nie usuwać, bo się jeszcze przyda.
14. Gdy ciasto lekko ostygnie, włożyć masę czekoladową do zamrażalnika na 5 minut.
15. Zimną masę zmiksować. Nabierze wtedy jaśniejszego koloru.
16. Mus czekoladowy wyłożyć na ciasto i równo rozprowadzić za pomocą dużego noża.
17. W mus powciskać maliny. Im więcej, tym lepiej. Ja następnym razem ułożę ich więcej niż na zdjęciu.
18. Zwinąć roladę i odłożyć do lodówki, kładąc na złączeniu.
19. Po ok. 30 minutach można zajadać 😊😋