Lody zrobiłam na podstawie autorskiego przepisu na domową Nutellę. Z racji tego, że uzyskała aprobatę mojego wybrednego męża, mogę Wam również ją polecić. Przepis ten różni się zawartością mleka (Dodajemy go w ilości ok. 60 ml.), czekolady. (Potrzebujemy 100g.) Nie trzeba również dodawać śmietanki. Co do kakao i miodu, w obu przypadkach dajemy łyżeczkę mniej do masy. Orzechy arachidowe można oczywiście zastąpić laskowymi (Trzeba tylko pamiętać o ściągnięciu z nich skórki.) Wykonanie jest właściwie takie samo. Domowa Nutella świetnie sprawdza się do naleśników. Robię ją praktycznie co tydzień. Uważam, że jest godnym zamiennikiem oryginalnej (szczególnie jeśli chodzi o skład). Co do lodów, może ich konsystencja nie jest równie aksamitna, co tych na bazie śmietanki 30%, ale myślę, że kaloryczność będzie zdecydowanie niższa. No i liczy się satysfakcja, że zrobiliście je sami, z naprawdę wartościowych składników.
Składniki na 4-6 porcji (ok. 500 ml):
- 80 g czekolady gorzkiej
- 80 g orzeszków ziemnych
- 4 banany
- 200 ml mleka krowiego 2-3,2% (Można też dać inne, ale nie wiem jaki będzie efekt.)
- 50 ml śmietanki do kawy 10%
- 3 łyżeczki kakao w proszku
- 2-4 łyżeczki miodu/cukru pudru (Ja użyłam miodu. Modyfikujemy ilość, w zależności od preferencji smakowych. Czytałam na jednym z popularniejszych blogów kulinarnych, że masa przed zamrożeniem powinna być bardziej słodka, niż chcemy, bo po zamrożeniu ta słodycz zanika. W przypadku naszych lodów ciężko mi to ocenić. Ja znacznej różnicy nie czułam.)
Sposób przygotowania:
- Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej z dodatkiem 50 ml śmietanki.
- Orzechy miksujemy z dodatkiem szczypty soli na gładką pastę (masło orzechowe). Może to potrwać ok 3-4 min. Najlepiej zrobić to przy użyciu malaksera i ostrzy.
- Dodajemy do masła orzechowego przestygniętą czekoladę razem z dojrzałymi bananami (lekko zmrożone lub w temp. pokojowej) i resztą składników.
- Miksujemy całość do połączenia składników (W trakcie, może być konieczne wymieszanie całości łyżką, tak aby wybrać z zakamarków resztki masła orzechowego.)
- Przekładamy powstałą masę do pojemnika i dajemy go do zamrażarki.
- Wyjmujemy po godzinie i mieszamy całość. Podobnie robimy za kolejną godzinę. (Lody nie powinny być wtedy zbyt zbite).
Delektujemy się czekoladowo-bananowym smakiem. 😀
No cóż ślinka cieknie