Wątróbka z pomarańczami i suszoną żurawiną w pomarańczowo-miodowym sosie

Ostatnio coraz częściej eksperymentuję z dodatkiem owoców do mięs i podrobów. Wraz z poszukiwaniem sposobu na wykorzystanie nadmiaru zakupionych pomarańczy postanowiłam połączyć je z wątróbką. Słodko-korzenno-miodowy zapach to jeden z moich ulubionych, więc z przyjemniością podjęłam się prób. Efekt okazał się wyśmienity. Chuda krucha wątróbka w połączeniu z gęstym sosem o konsystencji prawie syropu to coś wspaniałego. Polecam podawać z dodatkiem mlecznej bułeczki, lekko słodkich pszennych grzanek/tostów lub ziemniaczanego purre.

Składniki (3 porcje)
-500 g ulubionej wątróbki (u mnie jagnięca)
-2 świeże pomarańcze
-100 ml soku pomarańczowego
-2 garści suszonej żurawiny
-3 łyżki miodu
-1 mała cebula
-2 łyżki oleju
-imbir, cynamon, gałka muszkatołowa

Przygotowanie
Wątrobkę umyć, oczyścić i pokroić w nieduże kawałki. Cebulę obrać i posiekać. Na patelni z grubszym dnem rozgrzać olej. Zeszklić cebulę. Dodać wątróbkę i razem usmażyć.
Pomarańcze dokładnie umyć i pokroić w plasterki (razem ze skórką). Wraz z żurawiną i sokiem dodać do wątróbki. Zmniejszyć moc palnika i dusić około 10 minut.
Po tym czasie dodać miód i przyprawy korzenne. całosć dokładnie wymieszać i dusić do zredukowania płynu. sos powinien mieć konsystencję syropu. Podawać na ciepło

Smacznego ;-)

Przepis bierze udział w akcji: