To jeden z moich ulubionych sposobów na placuszki, chociaż przyznaję, że nie przyrządzam ich zbyt często. Zwykłe pancakes robi się o wiele szybciej i nie potrzebujemy do nich nic poza patelnią. Do przygotowania sufletowych, wysokich i puszystych pancakes potrzebujemy jeszcze pierścieni cukierniczych i chwilę cierpliwości, ponieważ jedna partia smaży się na małym ogniu około 15 minut. Warto się jednak skusić, bo nie dość, że są przepyszne, to jeszcze wyglądają inaczej i są fajnym urozmaiceniem :)
3 placuszki o średnicy ok. 8 cm:
- 3/4 szklanki mąki
- 0/5 szklanki mleka
- jajko
- łyżeczka drobnego cukru
- 1/4 łyżeczki ziarenek wanilii
- 0/5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta sody
- łyżka masła
- sól
- odrobina oleju do natłuszczenia patelni i pierścieni cukierniczych
- syrop klonowy do polania
Jajko rozdzielamy.
Żółtko miksujemy z mlekiem, mąką, wanilią, proszkiem i sodą na gładką masę.
Dodajemy roztopione, przestudzone masło i jeszcze raz mieszamy.
Białko ubijamy na sztywno z solą i cukrem.
Sztywną pianę stopniowo dodajemy do masy i delikatnie mieszamy.
Natłuszczoną patelnię rozgrzewamy i zmniejszamy ogień.
Pierścienie cukiernicze o średnicy 8 cm smarujemy odrobiną oleju. Środek możemy wyłożyć papierem do pieczenia, żeby ciasto nie przywarło.
Kładziemy je na patelni i wypełniamy ciastem ( max do 3/4 wysokości rantu).
Na środek patelni dodajemy łyżeczkę wody i przykrywamy przykrywką.
Na najmniejszym ogniu, powoli smażymy około 10 minut.
Gdy pojawią się bąbelki na powierzchni ciasta, przewracamy je na drugą stronę i smażymy jeszcze 4-5 minut.
Placuszki delikatnie wyjmujemy z pierścieni, odklejamy papier do pieczenia i podajemy na ciepło.
Polewamy syropem klonowym lub serwujemy z owocami.
Smacznego :)
Brak komentarzy