To, że uwielbiamy gofry w wersji wytrawnej już zapewne wiecie :) Jestem bardzo ciekawa, jak spodoba Wam się moja kolejna propozycja podania. Tym razem tradycyjne chrupiące gofry połączyłam z kozim serem z kwiatami, grillowanymi szparagami oraz sosem jogurtowo-musztardowym. Zachęcam do wypróbowania :)
- szklanka mąki pszennej lub orkiszowej jasnej
- 3/4 szklanki mleka
- 3/4 szklanki wody gazowanej
- 3 jajka
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżka cukru trzcinowego
- szczypta soli
- pęczek szparagów
- łyżeczka oliwy
- szczypta soli
- ser kozi (użyłam sera buchette bluten, z jadalnymi kwiatami)
- opcjonalnie jadalne kwiaty np. bratki
sos:
- mały kubeczek jogurtu naturalnego
- łyżka musztardy dijon
- łyżka oliwy
- łyżka soku z cytryny
Składniki na sos mieszamy i przekładamy do lodówki.
Jajka rozdzielamy.
Żółtka ucieramy z cukrem.
Dodajemy resztę składników i mieszamy na gładką masę.
Białka ubijamy z solą na sztywną pianę.
Do masy dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy.
W nagrzanej lekko natłuszczonej gofrownicy pieczemy gofry (czas pieczenia zależy od naszego sprzętu, w mojej gofrownicy każda seria piekła się po 4 minuty).
Studzimy je na kratce.
Szparagi grillujemy na patelni natłuszczonej oliwą.
Na gofrach układamy pokrojony w plastry ser, szparagi oraz kwiaty.
Podajemy z sosem.
Smacznego :)
6 komentarzy
Uwielbiam gofry!! Te tez musza byc przepyszne!
Ten sos musztardowy bardzo mnie zainteresował. Sama musztarda jest dla mnie za ostra, ale taki sos musi być świetny :)
Polecam wypróbować :)
Ja murze przyznać, że nigdy wcześniej nie próbowałam gofrów w wersji wytrawnej. Chyba czas najwyższy :) Mi nigdy ciasto nie wychodzi ;/
Zachęcam, są przepyszne :)
Niezwykła fuzja smaków!