środa, 8 maja 2019

Niebiański sernik na zimno

Z okazji zbliżającego się wielkimi krokami święta naszych kochanych mam razem z Kingą chcemy zaproponować Wam, jak w łatwy i smaczny sposób można podziękować im za bezwarunkową miłość i trud włożony w wychowanie nas wszystkich. W tym dniu chcemy przychylić im chociaż troszkę nieba, a może i nawet podać kawałek niebios do popołudniowej kawki.

Niebiański sernik na zimno
Składniki*:
Spód:

  • ok. 120 g podłużnych lub okrągłych biszkoptów
Masa serowa:

  • 700 g twarogu z wiaderka lub quarku (temperatura pokojowa)
  • 60 g cukru pudru
  • 2 opakowania galaretki niebieskiej
  • 300 ml słodkiej śmietany 30- 36% (prosto z lodówki)
Kleksy z bitej śmietany:

  • 200 g słodkiej śmietany 30- 36%
  • 1 łyżka cukru pudru
Dodatkowo:

  • 1 opakowanie galaretki niebieskiej
* porcja na tortownicę o średnicy 26cm

Wykonanie: 
  Dwie galaretki rozpuściłyśmy łącznie w 400 ml gorącej wody. Odstawiłyśmy do ostygnięcia. Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyłyśmy papierem do pieczenia. Na dnie formy wyłożyłyśmy biszkopty, docinając je w razie potrzeby tak, aby wypełniły całe dno.
Twaróg zmiksowałyśmy z cukrem pudrem na gładką masę. Dalej miksując, wlewałyśmy cienkim strumieniem lekko tężejącą galaretkę. 
Śmietanę ubiłyśmy na sztywno i wmieszałyśmy delikatnie do lekko tężejącej masy serowej. Ubiłyśmy 200 g śmietany na sztywno, dodając pod koniec ubijania łyżkę cukru pudru. Ubitą śmietanę przełożyłyśmy do woreczka do mrożenia i odcięliśmy jeden róg, robiąc otwór o ok. 1 cm średnicy. Do przygotowanej formy wyłożyłyśmy połowę lekko tężejącej, niebieskiej masy serowej. Końcówkę woreczka z bitą śmietaną wsadziłyśmy do masy serowej i wyciskałyśmy kleksy w odstępach, wykorzystując połowę bitej śmietany. Następnie wyłożyłyśmy resztę niebieskiej masy serowej i wcisnęłyśmy w nią resztę bitej śmietany. Powierzchnię sernika wyrównałyśmy szpatułką i wstawiłyśmy do lodówki na co najmniej 2 godziny, aby masa serowa stężała. 
Przygotowałyśmy 1 niebieską galaretkę według przepisu na opakowaniu. Lekko tężejącą wylałyśmy na wierzch sernika.
Ciasto wstawiłyśmy do lodówki na noc, aby dobrze stężało.










SMACZNEGO!

Pozdrawiamy,
Kinga i Paula

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz