Mazurek chałwowy

Zbliża się Wielkanoc.
Czas więc pomyśleć o świątecznych wypiekach.
A jak wielkanocne wypieki to zaproponuję wam mazurek .
Tym razem zapraszam na mazurek chałwowy.
Zabierając się za pieczenie, miałam obawy czy nie będzie za słodki, czego jak już zapewne wiecie nie lubię.
Okazało się jednak, że niepotrzebnie się bałam, mazurek chałwowy wyszedł pyszny.
I nawet ja, która za chałwą nie przepadam nie mogłam się mu oprzeć.
Mój mazurek jest udekorowany słupkami migdałów, jajkami czekoladowymi w kolorowej skorupce i motylkami z papieru waflowego. Wy możecie go udekorować jak wam się tylko spodoba.
Z inna dekoracją może występować jako tarta i cieszyć wasze podniebienia przez cały rok.
spód :
- 1 szklanki ( 175 g ) mąki krupczatki
- 1 czubata łyżka ( 25 g ) cukru
- 100 gram masła
- 1 żółtko
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
masa chałwowa :
- 140 gram chałwy
- 80 gram białej czekolady
- 0,5 szklanki ( 125 ml ) śmietany kremówki
dodatkowo :
- ulubiony kwaskowy dżem lub powidła (np. czarna porzeczka, maliny)
- ozdoby


Wystudzone ciasto posmarować cienką warstwą ulubionego dżemu lub powideł.
W niedużym garnku podgrzać śmietanę, musi być gorąca, ale nie wolno jej zagotować.
Dodać połamaną czekoladę i pokruszoną chałwę, najlepiej na jak najmniejsze kawałki. Wymieszać wszystko do rozpuszczenia.
Moja chałwa miała migdały, stąd widać je w mazurku.
Kiedy masa lekko przestygnie wylać ją na ciasto. Wygładzić.
Na końcu udekorować mazurek według uznania.
Mazurek z formy wyjąć przed podaniem. Moim zdaniem tak łatwiej go przechowywać i ustrzec przed zniszczeniem.
Smacznego!
Jeśli skorzystałeś z tego przepisu lub masz jakieś pytania zostaw proszę komentarz.
Miło mi również będzie, jeśli ocenisz ten przepis dając mu odpowiednią wg ciebie ilość gwiazdek.
Jaki piękny. Zrobię go, ale nie wiem czy będzie taki ładny jak ten na zdjęciach.
Oczywiście, że będzie ładny! Może nawet jeszcze ładniejszy od mojego.
W tamtym roku robiłam i w tym też planuje, pyszne, POLECAM!
Bardzo ciekawy przepis. Czekam na więcej i oby tak dalej :)