Prosty chlebek, który można upiec z okazji zbliżających się świąt, ale będzie się sprawdzał także na co dzień. Przygotowuje się go szybko i poradzi sobie z nim każdy początkujący. Lubię go za wyczuwalną nutę cytryny, mimo, że nie jest wypiekiem na słodko. Dzięki dodatkowi masła i parmezanu jest wilgotny w środku i ja lubię go jeść bez dodatków, ale podany w formie tradycyjnych kanapek też zda egzamin :)
- 300 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 120 g mąki krupczatki
- 30 g świeżych drożdży
- 2 łyżki ciepłego mleka
- 2 jajka
- łyżka cukru trzcinowego
- pół łyżeczki soli
- 3/4 szklanki kefiru
- pół szklanki oleju rzepakowego
dodatkowo:
- ok. 35 g masła
- skórka starta z całej sparzonej cytryny
- 3 łyżki parmezanu w płatkach
Drożdże zasypujemy cukrem, dodajemy mleko, łyżkę mąki, mieszamy i odstawiamy na 15 minut.
Kefir roztrzepujemy z jajkami oraz olejem.
Mąkę mieszamy z solą. Dodajemy do niej mokre składniki oraz zaczyn.
Wyrabiamy na gładkie ciasto i odstawiamy aż podwoi objętość.
Wyrośnięte rozciągamy na stolnicy na prostokąt o grubości ok 2 cm.
Masło rozpuszczamy i mieszamy ze skórką z cytryny.
Smarujemy nim ciasto.
Posypujemy parmezanem i zwijamy jak roladę.
Przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki (25 x 10 cm).
Odstawiamy jeszcze na chwilę.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Pieczemy około 30 minut.
Smacznego :)
Brak komentarzy