Mocno czekoladowy deser z mango – najłatwiejszy Uwielbiam czekoladowe desery. Choć zwykle tworzę ich najróżniejsze „wariacje”, to najczęściej jednak sięgam po stare sprawdzone receptury. Tak jak ta dzisiejsza. Mój deser, to nic innego jak… domowy mocno czekoladowy budyń (uwierzcie mi, że domowy z dobrej czekolady a kupny z proszku, to ogromna różnica smaku). Do tego porcja wspaniałego rozpływającego się w ustach mango. Coś cudownego… Deser idealny, by odpocząć i nabrać nowej energii do przygotowań świątecznych.
Gdzie kupić cudowne Płaty mango w syropie i dobrą gorzką czekoladę? Zachęcam Was do zapoznania się z ofertą sklepu Sprawiedliwego Handlu
O całej idei i produktach pisałam Wam już tutaj. Polecam!
Składniki:
- 500 ml mleka
- 2 łyżki cukru – u mnie cukier trzcinowy pełny
- 2 żółtka jajek
- 3 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady – u mnie czekolada szlachetna gorzka „Noir”
Do podania:
Przygotowanie:
Czekoladę siekamy, a mango kroimy na mniejsze kawałki (można też dać całe płaty).
Do garnka z grubszym dnem wlewamy połowę mleka (1 szklanka). Mleko doprowadzamy do wrzenia po czym garnek zdejmujemy z palnika. Dodajemy posiekaną gorzką czekoladę. Całość mieszamy do połączenia składników.
W misce mieszamy resztę mleka (250 ml) z cukrem, skrobią i żółtkami (uważajcie, by nie dodać białka). Robimy to bardzo dokładnie np. ręczną trzepaczką.
Garnek z czekoladowym mlekiem ponownie umieszczamy na palniku. Mieszamy i ustawiamy średnią moc. Następnie dodajemy zawartość miski i od razu zaczynamy mieszać wszystkie składniki. Mieszamy powoli, ale cały czas (, aby nie powstały grudki). Mieszamy tak długo, aż budyń zgęstnieje i zacznie się ponownie gotować.
Budyń przelewamy do pucharków. Na wierzch wykładamy kawałki mango. Podajemy od razu lub po schłodzeniu (to już indywidualna kwestia 😉 ).
Smacznego
