Piernikowe babeczki z ciasta ucieranego, delikatnie nasączone sokiem z pomarańczy. Podałam je na lekko karmelizowanych plasterkach pomarańczy z żurawiną. Polecam na zimowe weekendy, jako towarzystwo do gorącej kawy :)
- 170 g mąki pszennej
- 150 g masła
- 100 g cukru
- 3 małe jajka
- kopiasta łyżka ciemnego kakao
- łyżka przyprawy do piernika dobrej jakości
- sok z połowy pomarańczy
- skórka starta z całej pomarańczy
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- sok z połowy pomarańczy
- pół łyżeczki mielonego cynamonu
dodatkowo:
- 2 pomarańcze
- garść żurawiny
- łyżka cukru trzcinowego
Masło ucieramy z cukrem, jajkami, sokiem i skórką z pomarańczy.
Wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, kakao i przyprawą do piernika, mieszamy.
Przekładamy ciasto do silikonowej formy na babeczki (8 sztuk) i pieczemy około 25 minut (do suchego patyczka) w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
W tym czasie sok z pomarańczy mieszamy z cynamonem.
Upieczone babeczki nakłuwamy patyczkiem i za pomocą silikonowego pędzelka nasączamy sokiem wymieszanym z cynamonem.
Wyszorowane pomarańcze kroimy na plasterki.
Cukier wysypujemy na patelnię i czekamy, aż się rozpuści (nie mieszamy).
Na rozpuszczony cukier dodajemy owoce, a gdy lekko się przyrumienią, przewracamy je na drugą stronę.
Podajemy z babeczkami.
Smacznego :)
Brak komentarzy