Zupa pieczarkowa z ryżowymi knedelkami
Jedna z zup, do których z przyjemnością wracam. Nie licząc krojenia pieczarek, nie wymaga od nas dużego zaangażowania. Jeśli chcemy jeszcze bardziej zaoszczędzić na czasie, zamiast knedelków możemy zupę podać po prostu z ugotowanym ryżem.
- ok 400 g pieczarek
- 1-1,5 l bulionu drobiowego
- 2 liście laurowe
- 3-4 ziela angielskie
- kilka łyżek śmietanki 30%
- sól, pieprz
- posiekana natka pietruszki
Knedelki:
- 1 woreczek ryżu
- 2 kajzerki
- 1 szkl. bulionu
- 1 małe jajko
- ok 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
- sól, pieprz
- posiekana natka pietruszki
Ryż gotujemy na sypko w lekko osolonej wodzie.
Pieczarki kroimy na półplasterki.
Pokrojone grzyby wkładamy do garnka i zalewamy je bulionem. Dodajemy liście laurowe oraz ziarenka ziela angielskiego. Doprawiamy solą i pieprzem. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez około 35-45 minut. Na koniec zupę zabielamy śmietanką. Posypujemy natką pietruszki.
W międzyczasie kajzerki kroimy na mniejsze kawałki i umieszczamy w miseczce. Zalewamy je bulionem i odstawiamy do czasu, aż wchłoną płyn. Następnie odciskamy je i łączymy z ugotowanym ryżem. Dodajemy jajko, posiekaną natkę pietruszki oraz tymianek. Doprawiamy pieprzem i niewielką ilością soli. Formujemy w dłoniach małe kuleczki. Knedelki wrzucamy do wrzącej, lekko osolonej wody i gotujemy przez chwilę od momentu gdy wypłyną na powierzchnię.
Zupę podajemy z ryżowymi knedelkami, posypaną natką pietruszki.
jaka fajna zupa
Nigdy nie jadłam. Nie wiem czy by mi smakowała. grzybową lubiłam ale pieczarki to jednak co innego
Nie lubisz pieczarek?
To ja poproszę taką z dostawą do domu
Ryżowych knedelków jeszcze nie jadłam, ale zupę pieczarkową często przygotowuję:)