Świąteczne pierniczki. Bardzo aromatyczne, z dodatkiem orzechów i rodzynek. Najlepiej upiec je na początku grudnia, a polukrować około tygodnia przed Świętami. Rodzynki i orzechy sprawiają, że pierniki ciężej się wycina, ale za to są smaczniejsze.
Składniki:
- ok. 5 szklanek mąki pszennej + do podsypywania
- 1 szklanka miodu
- 2 jajka
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 szklanka orzechów włoskich
- 3/4 szklanki rodzynek
- 40 g przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka cynamonu
- 10 dag masła
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- skórka otarta z 3 pomarańczy
Na wierzch:
- lukier cytrynowy
- polewa czekoladowa
- orzechy do przybrania
Rodzynki i orzechy namoczyć przez chwilę w gorącej wodzie, a następnie dość drobno posiekać.
Miód rozpuścić i przestudzić.
Miód wymieszać z 5 szklankami mąki, sodą, miękkim masłem, przyprawą piernikową i cynamonem.
Dodać jajka, skórkę z pomarańczy, rodzynki, orzechy i cukier puder. Wyrobić ciasto.
Do ciasta dodawać jeszcze po trochu mąki do uzyskania masy, która nie klei się do rąk.
Ciasto dzielić na mniejsze części i wałkować na grubość około 5 mm. Stolnicę podsypywać mąką.
Specjalnymi foremkami wykrawać wzory.
Z przepisu uzyskałam nieco ponad 100 pierników.
Pierniki piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 175°C do zarumienienia (kilka minut z obu stron).
Przestudzić i przełożyć do zamykanych pojemników.
Pierniki są miękkie od razu po upieczeniu, później twardnieją.
Miękną ponownie po polukrowaniu lub długim leżakowaniu w zamkniętym pojemniku.
Pierniki należy polukrować i posypać orzechami kilka dni przed Świętami.
Można również polać polewą czekoladową.
Ale świątecznie 🙂