Szukaj na tym blogu

sobota, 3 listopada 2018

Krem koperkowy

Mamy początek listopada, a na ogródku ciągle rośnie pachnący, zielony koperek. Zdając sobie sprawę z tego, że to jego ostatnie dni, postanowiłam go wykorzystać do zupy krem. Zerwany o poranku, z kroplami rosy, świeży i pachnący. Takiego w sklepie nie kupicie :) 


Składniki:
-400 g świeżego kopru wraz z łodygami
-100 g masła
-6 ziemniaków
-3 ziela angielskie
-1 łyżka suszonej jarzynki
-jogurt naturalny
-sól, pieprz 
-cytryna


Zimniaki obieramy, kroimy w kostkę, zalewamy 1,5 l wody. Dodajemy ziele angielskie i jarzynkę. Z kopru oddzielamy najgrubsze łodygi i wrzucamy do garnka z ziemniakami. Gotujemy 30 minut, do miękkości ziemniaków. Połowę kopru siekamy i podduszamy krótko na maśle. Kiedy ziemniaki są miękkie wyciągamy łodygi kopru, ziele angielskie, dodajemy duszony koperek i drugą, posiekaną część kopru. Wszystko razem miksujemy na gładki krem. Pieprzymy i solimy do smaku, dodajemy kilka kropel cytryny. Wylewamy do talerzy i dodajemy łyżkę jogurtu naturalnego. Dla zaostrzenia smaku można dodać szczyptę ostrej papryki. Podajemy z jakiem na twardo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz