KULINARNE, ZDROWIE

Kto je dużo soli, ten tyje (2). Dlaczego warto zastąpić sól pieprzem.

czym zastąpić sól w diecie

czym zastąpić sól w diecie

Kto je dużo soli, ten tyje (1).

Chciałam zrozumieć, jak to działa, a to działa bardzo prosto:

Sól pobudza apetyt. Jedząc dania mocno posolone, zjadamy więcej.

Dodatkowo na podstawie brytyjskiego badania stwierdzono, że dzieci i młodzież, które zjadają więcej soli (czy wyrobów solonych), wypijają też więcej słodzonych napojów gazowanych. Które są jedną z głównych przyczyn problemów z nadwagą. I tak zamyka się to błędne koło.

Bo sól zwiększa / wywołuje pragnienie. Im więcej zjadamy soli, tym mocniej chce nam się pić.

Dlatego według wspomnianego badania zmniejszenie spożycia soli pomogłoby zmniejszyć problem nadwagi u najmłodszych. Problem skądinąd też coraz bardziej palący w naszym kraju.

Dodatkowo istnieje związek między solą (nadmiernym jej spożyciem) a nadciśnieniem tętniczym, chorobami krążenia, osteoporozą i nowotworami żołądka, plus potencjalnie chorobami autoimmunologicznymi takimi jak np. stwardnienie rozsiane.

Dodatkowo ponieważ sól pobudza apetyt, dla osób, które chcą uregulować swoją wagę – sól nie będzie sprzymierzeńcem.

Ale dobra wiadomość jest taka, że zmniejszając ilość dodawaj soli możemy w pewnym sensie przesunąć granice swojego smaku, czy po prostu w miarę bezboleśnie, bo stopniowo zmienić swojej przyzwyczajenia.

I tu sprzymierzeńcem w tej walce z solą jest pieprz.

Pieprz i to jest dobra wiadomość dla tych, którzy zmagają się z nadprogramowymi kilogramami – pieprz jest naszym sprzymierzeńcem w kwestii utrzymania dobrej linii. Bo pieprz zmniejsza apetyt i ułatwia trawienie, zmniejsza zdęcia i gazy jelitowe.

Badania pokazują, że pieprz pomaga w spalaniu tłuszczu. Dlatego w miare mozliwosci warto zastąpić sól – pieprzem.

Tam, gdzie wyostrzaliśmy smak solą i jedliśmy więcej, możemy zastąpić sól – pieprzem i zjadać mniej.

Tymbardziej, że swój smak można wyedukować….

Przekonałam się o tym w kwestii cukru. Odkąd zastąpiłam kupne słodycze – domowej roboty smoothie i wchłaniam w siebie jedynie cukier zawarty bezpośrednio w owocach, przesunęła się, tzn cofnęła się wstecz moja tolerancja dla tego co słodkie. Co czasami wydaje mi się wręcz zbyt słodkie. A przecież zawsze byłam łasuchem na słodycze.

Ale już np kupne słodycze są dla mnie za słodkie. Aż mdli mnie od tej słodyczy.

Podobnie, kiedyś przekonałam się empirycznie, jak duże znaczenie mają prozaiczne przyzywczajenia… Wydaje nam się, że inaczej się nie da. Bo ja nie wypiję hebraty bez cukru. A tymczasem wszystko można zmienić i przestawić swoją dietę długofalowo na zupełnie inne tory.

Bo ja np bardzo dawno temu, kiedy piłam herbatę, to tylko z bardzo czubatą łyżką cukru. Inaczej sobie tego nie wyobrażałam. Bo przecież inaczej nie można. No jak? I tak słodziłam sobie, aż upomniał mnie mój dentysta.

Odtąd powoli, acz konsekwentnie zmniejszałam dodatek cukru w herbacie, aż wyeliminowałam go z herbaty całkowicie.

Dzisiaj myślę, że nie jestem w stanie wypić herbatę z cukrem. Fuj, jaka słodka.

Podobnie jest z solą. Dopiero testuję, ale już widzę, że powoli wykorzeniam stare przyzwyczajenia.

czym zastąpić sól w diecie

PS. Czy sól jest naszym wrogiem?

Nie. Bez soli nie ma życia. Nie darmo mamy to słynne biblijne porównanie: Jesteście solą ziemi.

Nie możemy obejść się bez minimalnej ilości soli. Do przemyślenia.

A ja pozdrawiam Was serdecznie

Beata

Zapisz się na newsletter i pobierz darmowy ebook EBOOK DESERY I ŚNIADANIA BEZGLUTENOWO – BEZMLECZNE

O AUTORZE

Przez lata zmagałam się z chronicznymi problemami z gardłem, do momentu, kiedy odstawiłam produkty mleczne.

Dzisiaj, uważam, że można mieć zrównoważoną dietę – eliminując z niej produkty mleczne i mączne.

A dieta bezglutenowa – bezmleczna jest najlepszą dietą odchudzającą.

Wszystko jest kwestią wyrobienia w sobie dobrych nawyków….

Przez lata wierzyłam, że jestem totalnym beztalenciem sportowym, aż zaczęłam się ruszać.

Wierzę w uzdrowicielską moc glinki zielonej.

Jestem niepoprawną miłośniczką zielonych smoothie.

(9) Komentarzy

  1. Ja się odzwyczaiłam tak od soli, że nawet ziemniaków zapominam solić :p sól dodaję jedynie do jajek. Udało mi się nawet mojego faceta odzwyczaić.

  2. Ooo wow 😉 wyglada jak podana w restauracji 😉 brawo Ty! 🙂

  3. Sól odstawiłem już kilka lat temu 🙂 nauczyłem się tego będąc w Anglii, oni mieli potrawy bez przypraw, dlatego teraz nie muszę mieć dobrze doprawionych dań…wiem, że w wielu produktach jest sól i dlatego nie dodaje jej dodatkowo 🙂

  4. Nie wiedziałam tego, że soloych rzeczy zjadamy więcej, ale jeśli odnieść to np. do chipsów to zdecydowanie masz rację 🙂

  5. Ja zdecydowanie jestem od soli uzależniona a daleko mi do grubasa 😉

  6. Całkowicie wyeliminować soli raczej się nie da. Ja odzwyczaiłam się na tyle, że teraz wiele potraw jest dla mn8e zwyczajnie za słone. Zdecydowanie wolę ugotować warzywa przez soli o dopiero lekko posolić na talerzu 🙂 A pieprz faktycznie jest lepszy, tak samo jak inne ostre przyprawy, ale też nie należy przesadzać 🙂

  7. Mało używam soli, wolę inne przyprawy

  8. To najgorsze co dzisiaj przeczytałam. Tylko dlatego, że uwielbiam sól. Postaram się troszkę ograniczyć 😉

  9. Tak, sól nie jest zdrowa, ale warto sprawdzać ile soli mają produkty czy nawet półprodukty które kupujemy, bo niektóre z nich to dosłownie kopalnie soli!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *