Moje kolejne słodkie śniadanko. Mniam polecam. Z tej porcji wyszło mi 14 placuszków. Przepis na wykonanie w thermomiksie na dole.

Przygotowanie dyni – najlepiej dzień wcześniej przygotować puree z dyni lub użyć ze słoika lub puszki. Dynię pokroić na mniejsze kawałki, skóry nie ścinać. Nagrzać piekarnik do 200 C i piec dynię 45-50 minut. Zależy jaka jest duża. Po upieczeniu sprawdzić łyżką czy jest już miękka. Jak łatwo odejdzie miąższ od skóry, to znaczy że jest gotowa.

Zostawić, żeby dynia ostygła.

Przygotowanie ciasta na placuszki – białka ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę. Miąższ z ugotowanej dynii, twaróg, żółtka, jogurt,cukier i cukier waniliowy zmiksować wszystko na gładką masę. Dodać mąkę i proszek do pieczenia, wymieszać do połączenia się składników. Dodać ubite białka i delikatnie wymieszać.

Smażenie – patelnię posmarowaną olejem mocno nagrzać. Za pomocą dużej łyżki nałożyć porcje ciasta. Smażyć na średniej temperaturze tak długo aż placuszki będzie można przewrócić na drugą stronę. Po przewróceniu placuszków smażyć tak samo długo. Placuszki są puszyste i rosną na patelni.

Placuszki w thermomix

• nałożyć motylek, wlać białka, dodać sól. Ubić obroty 3,5, czas 2,5 minuty. Wyjąć ubite białka do miski
• zdjąć motylek, dodać ugotowane purre z dynii, twaróg, żółtka, cukier, cukier waniliowy, jogurt. Zmiksować obroty 6 czas 15 sekund
• dodać mąkę i proszek do pieczenia. Wymieszać obroty 6, czas 10 sekund
• dodać ubite białka i wymieszać już za pomocą kopystki. Delikatnie
• smażenie jak wyżej

Podawać z cukrem lub polane syropem klonowym lub dowolnym sokiem.

Smacznego