To chyba najprostszy przepis na ciasto drożdżowe, jaki istnieje. I przy okazji idealny sposób, na to by na śniadanie, w szybki sposób cieszyć się gorącą drożdżówką :)
- 42 g świeżych drożdży
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- 3 jajka
- 0/5 szklanki oleju rzepakowego
- szklanka mleka
- 0/5 kg mąki
- łyżeczka konfitury ze skórek pomarańczy (lub skórka starta z całej sparzonej pomarańczy)
- szczypta soli
- 0/5 szklanki drobnych owoców
Część składników przygotowujemy wieczorem.
Do miski kruszymy drożdże i zasypujemy cukrem.
Zalewamy roztrzepanymi jajkami, olejem i mlekiem.
Składników nie mieszamy. Przykrywamy folią lub ściereczką i zostawiamy do rana.
Kolejnego dnia dodajemy konfiturę ze skórek pomarańczy, sól i mąkę.
Krótko mieszamy i przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Posypujemy owocami i wstawiamy do zimnego piekarnika.
Nastawiamy temperaturę 180 stopni i pieczemy 40-45 minut (do suchego patyczka).
Smacznego :)
1 komentarz
Wygląda pięknie i jakie to musi być miłe uczucie, gdy z samego rana w powietrzu unosi się zapach drożdżowego ciasta! :)