Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"?
To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)

niedziela, 23 września 2018

Polędwiczka w piernikowej marynacie

Znacie mnie już trochę i pewnie zauważyliście, że lubię brać udział w różnych konkursach. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zazwyczaj właśnie kiedy termin nadsyłania prac się kończy- mi do głowy przychodzą pomysły, które chcę wykorzystać, a tu czasu na ich przygotowanie jak na złość już nie mam 💁 Na szczęście tym razem zdążyłam upichcić co nie co i z przyjemnością się tym z Wami podzielę!
Konkurs, o którym mowa, organizowany jest na stronie appetyt.pl, a żeby wziąć udział, wystarczy zakupić dowolne opakowanie Toruńskich pierniczków i wykorzystać je w swojej potrawie. 
Dzisiaj u mnie przystawka. Prosta, a zarazem smaczna. Delikatna nuta piernika i cytrusów czyni mięso bardziej wykwintnym, a podane z rukolą ma nieco ostrzejszy smak. 




Składniki:
 
500g polędwicy wieprzowej
1 pomarańcza
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki oleju
Sól, pieprz do smaku
1 łyżeczka suszonego tymianku

Do podania:
Rukola
Plastry pomarańczy
… i koniecznie dobre, czerwone, wytrawne wino!

Sposób przygotowania:

Polędwiczkę oczyszczamy z tłuszczu, myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Z pomarańczy wyciskamy sok, łączymy go z pozostałymi składnikami marynaty, w tym z rozkruszonymi na proszek lukrowanymi pierniczkami. Marynatą nacieramy mięso i umieszczamy je w pojemniku próżniowym, w lodówce, najlepiej na kilka godzin.
Następnie całość przekładamy do naczynia ceramicznego lub na patelnię (z możliwością wstawienia do piekarnika), przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do środka) i wstawiamy do nagrzanego do 180⁰C piekarnika na pół godziny. Dobrze upieczone mięso, po przekrojeniu w najgrubszym miejscu jest wyraźnie ścięte. Pozostawiamy na kilka minut, by mięso odpoczęło, a następnie kroimy w plastry i podajemy na świeżej rukoli, oczywiście z lampką wytrawnego wina.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli zostawisz słowo od siebie, pamiętaj jednak, że wszelkie komentarze z linkami, lądują w spamie ;)

Pamiętaj także, że pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publikację jego jak i Twojego Nicku na tej stronie.