Deser jogurtowy z granolą i owocami

Drukuj
22.08.2018   Magda

Komponowanie prostych i smacznych deserów to moja specjalność – potwierdzają to wszyscy, którzy jedli i którym tłumaczyłam jak zostały zrobione. Sekretem ich pyszności są trzy proste zasady – musi być coś chrupiącego, musi być coś owocowego i coś na kształt kremu. Wszystkie te 3 warstwy w jednym kęsie tworzą bajeczną kompozycję.

W dzisiejszej odsłonie deser, który równie dobrze może być bardzo wyjątkowym śniadaniem, bo mamy w nim jogurt, owoce i śniadaniową granolę. U moich rodziców w ogrodzie mamy akurat nawał zarówno jeżyn jak i borówek, dlatego w tym deserze pojawiły się właśnie te przepyszne owoce, ale możecie spróbować stworzyć własną owocową kompozycję – ważne aby użyte owoce dobrze rozpadały się pod wpływem ciepła.

Składniki (na 3 duże porcje):

  • mały jogurt grecki
  • 250ml śmietanki kremówki
  • 9 łyżek ulubionej granoli – u mnie orzechowa
  • 300g świeżych owoców – u mnie borówki amerykańskie i jeżyny
  • łyżka cukru

 

Świeże owoce przekładamy do rondelka, najładniejsze zostawiamy do przyzdobienia deseru z wierzchu. Stawiamy rondelek na średnim ogniu i dusimy, aż owoce delikatnie się rozpadną i puszczą sok – około 5 minut dla owoców, które ja użyłam. Staramy się nie mieszać zbyt często, aby się owoce zbytnio nie rozpadły. Odstawiamy do ostygnięcia.

 

Do miski wlewamy dobrze schłodzoną kremówkę i ubijamy na sztywno mikserem, w czasie miksowania dodajemy łyżkę cukru. Do osobnej miski przekładamy jogurt i dodajemy do niego porcjami bitą śmietanę i delikatnie mieszamy do połączenia składników. 

 

Składamy deser – na dno każdego pucharka dodajemy po łyżce granoli, na to łyżka puszystego kremu i potem owoce. Powtarzamy warstwy drugi raz. Na wierzchu dajemy jeszcze mały kleks puszystego jogurtu, ozdabiamy świeżymi owocami i posypujemy odrobiną granoli.

 

Deser jest od razu gotowy do podania, jednak najlepiej smakuje jak przynajmniej przez 2 godziny przegryzie się w lodówce.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.