Kluski na parze, pampuchy, buchty, parowańce, wiele nazw, jeden smak-smak dzieciństwa. Pulchne, gotowane na parze drożdżówki z jagodami podałam z jogurtem kokosowym. Wyglądają niemal jak jagodzianki, a można by rzec, że są nieco odchudzoną wersją tych tradycyjnych bułeczek. Nie zawierają masła, kruszonki i mają jedynie łyżkę cukru w cieście. Dodatkowo przyrządza się je o wiele szybciej, bo ciasto rośnie ekspresowo, a gotowanie to zaledwie 8 minut na jedną serię. Jednak znikają z talerza w takim samym, ekspresowym tempie :)
10-12 sztuk
- 2 szklanki mąki pszennej (używam szklanek 220 ml)
- 170 ml mleka
- łyżka cukru
- 30 g drożdży
- jajko
- łyżka oleju
- szczypta soli
nadzienie:
- 2 szklanki jagód
- łyżka cukru
- łyżka mąki ziemniaczanej
dodatkowo:
- jogurt kokosowy/naturalny lub kwaśna śmietana
Mąkę przesiewamy z solą.
Mleko podgrzewamy (jedynie do temperatury pokojowej), mieszamy z cukrem i drożdżami.
Odstawiamy na 10 minut.
Do rozczynu dodajemy jajko i olej.
Całość dodajemy do mąki i zagniatamy na gładkie ciasto.
Odstawiamy je do podwojenia objętości (około 30 minut).
Z wyrośniętego ciasta formujemy kuleczki, które nadziewamy jagodami.
W moim garnku mieszczą się po 4 bułki.
Każdą serię gotujemy na parze 8 minut.
Podajemy z jogurtem lub śmietaną.
Smacznego :)
Brak komentarzy