Uwielbiam naleśniki ze szpinakiem. To było danie, którym mąż mnie w sobie rozkochał :). Tym razem ja zrobiłam je samodzielnie i wyszły super, a on miał wielką niespodziankę. Nie było tak trudno jak myślałam, nawet z przewracaniem placków dałam radę. To świetny pomysł na pyszny obiad na dwa dni. Kolejnego dnia można zrobić tylko inny farsz. Polecam.
Składniki:
- 3 jajka
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- szklanka mleka
- pół szklanki wody
- 2 łyżki oleju
- szczypta soli
- opakowanie mrożonego szpinaku (może być też świeży)
- 5 ząbków czosnku
- 150 g sera gorgonzola lub serek topiony z ziołami
- sól
Wykonanie:
1.Składniki na ciasto miksujemy i odstawiamy żeby „odpoczęło” 30 min.
2. Szpinak rozmrażamy, doprawiamy przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Ser kroimy w kostkę i wrzucamy do szpinaku żeby się rozpuścił. Jeśli trzeba dodajemy soli.
3. Patelnię spryskujemy delikatnie olejem lub smarujemy cieniutko pędzelkiem. Na dobrze rozgrzaną patelnię wylewamy cieniutko ciasto i smażymy po kilka minut z każdej strony.
4. Po usmażeniu i przestudzeniu placków, smarujemy je farszem i zawijamy albo w rulon albo w trójkąt.
5. Kiedy wszystkie placki są zawinięte rozgrzewamy na patelni odrobinę masła i smażymy naleśniki jeszcze po minutce z każdej strony. Gotowe! Smacznego!