Muszle faszerowane boczkiem z sosem pomidorowym

Drukuj
07.04.2018   Magda

Trzeba poświęcić trochę czasu na przygotowanie faszerowanych muszli, należy też wykazać się wyczuciem czasu, bo przegotowanie makaronu może skończyć się kulinarną katastrofą. Ale gdy tylko się je próbuję, zapominam o kulinarnym mozole i w duchu sobie obiecuje ,,muszę zrobić je jeszcze raz”. Są wyśmienite, efektowne i jak już się je robi to najlepiej całą paczkę.

Składniki (na 3-4 porcje): 

  • około 20 muszli makaronowych
  • oliwa z oliwek

Farsz: 

  • 400g surowego chudego boczku
  •  2 cukinie, pokrojone w drobną kostkę 
  • 2 łyżki serka śmietankowego 
  • sól i pieprz do smaku

Sos: 

  • 1 średnia cebula, poszatkowana
  • po 1 łyżeczce suszonej bazylii i oregano 
  • puszka krojonych pomidorów bez skórki 
  • 1 łyżka cukru 
  • 300ml bulionu warzywnego 
  • sól i pieprz 
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
 

Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni na złoty kolor. Następnie mielimy usmażone mięso w robocie kuchennym. Przekładamy do miski i dodajemy do niego pokrojoną w kostkę cukinię i serek. Mieszamy i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.

 

Przygotowujemy sos: na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy na niej cebulę z ziołami około 5 minut. Po tym czasie dodajemy pomidory, wlewamy ciepły bulion, doprawiamy cukrem, solą i pieprzem a następnie gotujemy na średnim ogniu, aż wyparuje połowę płynu.

 

W międzyczasie podgotowujemy muszlę, najlepiej w dużym, ale niezbyt głębokim garnku. W czasie gotowania często, ale bardzo delikatnie mieszać aby się nie sklejały. Wyciągamy łyżką cedzakową i polewamy odrobiną oliwy, aby się nie skleiły i nie wyschły.

 

Nagrzewamy piekarnik do 200º. Na dno naczynia żaroodpornego wlewamy ciepły sos. Każdą z muszli faszerujemy mięsem i układamy w naszymi lekko zanurzając w sosie. Naczynie przykrywamy folią aluminiową, wkładamy do piekarnika i pieczemy przez około 20 minut aż sos zabulgocze. Po tym czasie ściągamy folie i pieczemy jeszcze przez 10 minut, aby makaron był chrupiący na wierzchu.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.