czerwca 01, 2018

Torcik Czekoladowy z Truskawkami - bez pieczenia


Trzy ostatnie miesiące przeleciały mi jak jeden dzień. Wszystko w biegu, wszystko szybko i na wczoraj. Swoją uwagę skupiłam na celach jakie sobie wyznaczyłam, uparcie i do samego końca pociągnęłam to szaleńcze tempo, a cel już prawie osiągnięty, bo remont korytarza dobiega końca, ale o tym co się działo napiszę w wolnej chwili. Teraz starłam z laptopa kurz i w pierwszej wolnej chwili postanowiłam napisać przepis, o który tak wiele z Was mnie prosiło.
Któregoś wieczoru przewijając tablicę FB wpadłam na filmik strony pyszne tv, czy jakoś tak, na którym zobaczyłam ten deser. Tak się złożyło, że wszystkie składniki miałam w lodówce. Zrobiłam, ale efekt nie do końca mnie usatysfakcjonował, bo konsystencja musu jak dla mnie wyszła za sztywna. kilka dni potem zrobiłam dwie próby, znaczy się dwa takie deserki, tylko tu zamieniłam spód ciasteczkowy z proporcjami jakie lubię, czyli spód, który nie pokruszy się podczas krojenia i ilość żelatyny znacznie zmniejszyłam. W efekcie końcowym użyłam jej o połowę mniej, deser nadal świetnie zachowuje kształt, ale konsystencja bardziej przypomina mus, a nie czekoladową galaretkę, takie miałam skojarzenie po pierwszym razie. Tak czy siak, przepis jest wart polecenia, bo smak podbił kubki smakowe Młodego, a efekt końcowy podbił moje kubki smakowe :) Do tego cały cykl przygotowania nie zajmuje więcej niż 15 minut. Do tego całość może być bardzo wyjściowa jak położymy do ciasta dekorację. Ja wystylizowałam deser na styl mini torciku. Mini, bo podane proporcje przewidziane są na tortownicę o średnicy 18 cm, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby je podwoić albo potroić i przygotować więcej tego czekoladowego przysmaku. No to do dzieła!


Składniki na tortownicę o średnicy 18 cm:
Spód ciasteczkowy:
  • 150 g herbatników pełnoziarnistych (zwykle kupuję w Biedronce  Bonitki pełnoziarniste)
  • 95 g roztopionego masła
Tu wiadomo, ciacha wrzuciłam do blendera, zmiksowałam na piasek, wlałam masło, wymieszałam i wyłożyłam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Całość ugniotłam łyżką i tak przygotowany spód wstawiłam sobie do lodówki. W tym czasie umytym truskawkom poodcinałam ogonki. Truskawki w wolnej chwili poukładałam na spodzie ciasteczkowym. Po bokach tylko ułożyłam połówki truskawek, aby utworzyły ładną dekorację ciasta.


Składniki na mus:
  • 1 łyżka żelatyny +20 ml wody
  • 150 ml +250 ml śmietanki kremówki 30%
  • 150 g gorzkiej czekolady
  • 50  g cukru pudru

Dodatkowo:
  • truskawki do wyłożenia spodu, tak jak opisałam to wyżej
  • do dekoracji można użyć wszystkiego, ja postawiłam na truskawki, czekoladę i jagody kamczackie z działki ;)

Wykonanie:
Żelatynę wsypałam do małej miseczki i zalałam zimną wodą. Odstawiłam do napęcznienia. W tym czasie do rondelka wlałam 150 ml kremówki, doprowadziłam ją do wrzenia, zestawiłam z ognia i wrzuciłam do niej napęczniała żelatynę. Dokładnie mieszając rozpuściłam ją w kremówce. Następnie do rondelka dorzuciłam czekoladę, tu również mieszając rozpuściłam ją w kremówce. Zawartość rondelka przelałam sobie do miski. W czasie, w którym czekoladowa masa stygła w drugiej misce ubiłam na sztywno 250 ml kremówki z 50 g cukru pudru. Ubitą kremówkę przełożyłam do czekoladowej masy i delikatnie wymieszałam. Czekoladowy mus wlałam do tortownicy na poukładane truskawki. Tortownicę z deserem wstawiłam do lodówki na około godzinkę. 
Tak to już wszystko, prawda, że szybko i łatwo?! Dekoracja dowolna, jak Wam się podoba tak udekorujcie swoje dzieło.
Smacznego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cześć, jestem Blondynka.

Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.

Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.

Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.

W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.

Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.

Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!

Drukuj

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger