Bezglutenowe ciasto z dodatkiem batatów gotowanych na parze, słodzone daktylami i surową, gorzką czekoladą. Uzależniająco smaczne, lekko ciągnące, z polewą z masła orzechowego. Kto się skusi? :)
- 2 bataty (około 600-700 g)
- 50 g nierafinowanego oleju kokosowego
- 50 g surowej gorzkiej czekolady
- 50 g surowego kakao
- 50 g płatków migdałów
- 200 g mąki owisanej bezglutenowej
- 100 g świeżych daktyli bez pestek
polewa:
- 4 łyżki masła orzechowego
- 2 łyżki płatków migdałów
- łyżka pudru truskawkowego (liofilizowane zmielone truskawki)
Ciasto przygotowałam w Thermomixie, ale możecie wykorzystać też inny sprzęt. Wystarczy dobrze zmiksować składniki.
Bataty obieramy i kroimy w niewielką kostkę.
Gotujemy je na parze, do miękkości (ok. 15 minut).
Ugotowane odstawiamy do lekkiego, ale nie całkowitego przestudzenia.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Ciepłe bataty przekladamy do Thermomixa.
Dodajemy olej kokosowy i posiekaną czekoladę.
Miksujemy 10 sekund na obrotach 5, aż czekolada i olej sie roztopią.
Dodajemy resztę składników i miksujemy około 25 sekund na obrotach 8.
Gdy masa będzie gładka przekładamy ją do formy wyłożonej papierem do pieczenia (wymiary ok. 15×20 cm).
Ciasto pieczemy około 50 minut w 180 stopniach.
Odstawiamy do wystudzenia.
Masło orzechowe przekładamy do rondelka i lekko podgrzewamy, aż stanie się płynne.
Polewamy ciasto, a wierzch posypujemy płatkami migdałów i pudrem truskawkowym.
Smacznego :)
2 komentarze
Fajne to brownie – w wersji z batatem jeszcze nie jadłam :)
Cieszę się, że się podoba :)