środa, 20 grudnia 2017

Myślisz tym co zjesz i ważniejsze - jak zjesz...

Pulpety mięsne
+ surówka
     Do właściwego odżywiania większość ludzi na świecie nie jest przyzwyczajona i nie przywiązuje uwagi. Świat od tysięcy lat nie wiele się zmienił. W starożytnej Grecji dietę np. wegetariańską stosowały tylko elity intelektualne, a reszta społeczeństwa jadła co chciała i jak chciała. Dziś wiele się nie zmieniło. Ze sklepowych półek znika śmieciowe jedzenie, a fast foody się rozmnażają.
     Filozofowie, matematycy, lekarze i inni myśliciele w starożytnej Grecji  stosując dietę wegetariańską nie mówili o odchudzaniu tylko o STYLU ŻYCIA. Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, powiedz dwa zdania na dwa sposoby. Przypomnij sobie co już pisałem (Czym jest dieta?) i mówiłem na Yotube.
Dieta po grecku to STYL ŻYCIA i zróbmy teraz eksperyment!

Ćwiczenie:
Przeczytaj sformułowanie na głos 2-3 razy:

DIETA Wegetariańska

A teraz 2-3 razy drugie zdanie:

Wegetariański STYL ŻYCIA
  • Jakie masz skojarzenia? 
  • O czym myślisz kiedy wypowiadasz pierwszą kwestię? 
  • A co myślisz kiedy wypowiadasz drugie zdanie?
    Pójdźmy dalej! Chcesz poeksperymentować?
Zamknij oczy, weź kilka głębokich oddechów, wycisz się... i przeczytaj obie kwestie jeszcze raz, i skup się na tym co czujesz.

Gdy teraz czytasz sformułowanie pierwsze, a gdy czytasz drugie:
  • Co teraz myślisz
  • Co teraz czujesz?
  • Jakie obrazy pojawiają się w Twojej głowie?

Jakie efekty zaobserwowałeś? Coś się zmieniło? Jeśli ćwiczyłeś to w pociągu lub w autobusie to przetrenuj to w domu...  Dla mnie to ćwiczenie było OŚWIECENIEM.

     Dla bardziej dociekliwych i chcących dalej eksperymentować polecam powtórzyć ćwiczenie dodając jeden element: 15 minut przed ćwiczeniem wypij szklankę wody... :)

Ten element wprowadza nas do zasadniczego tematu. Tematu, który chciałbym zasygnalizować i pozostawić waszemu przemyśleniu... 

Myślisz tym co zjesz i jak zjesz!

Biały ser zawiera 18% białka.
Potrawa wegetariańska.
     Pierwszą część tego stwierdzenia udowodnili już Grecy. Eliminowali mięso, ale nie białko, które jest potrzebne do procesów myślowych, tworzenia komórek i połączeń nerwowych, oraz procesów zapamiętywania, czyli układania klastrów białkowych z blokami danych, informacji... Tego wszystkiego co dziś widzieliśmy, słyszeliśmy, czuliśmy oraz pomysłów i wniosków, które co przemyśleliśmy. 
     Dlaczego Grecy nie jedli mięsa? Już wtedy doszli do jakiś wniosków, że mięso zmniejsza kreatywność, twórczość, analityczne zdolności myślenia. Czyli obniża potencjał naszego mózgu. 

     Nie wiem czy Grecy wiedzieli co to kortyzol, ale na pewno odczuwali jego skutki. Kiedy zabija się zwierzęta, one to wyczuwają co ich czeka, stresują się i wytwarzają kortyzol. Kortyzol z kolei trafia z mięsem do naszego organizmu i wpływa na nasz mózg. JAK... ? 
     Z różnych książek i szkoleń o radzeniu sobie ze stresem, oraz z własnej obserwacji - samego(ej) siebie znana jest pewna zależność. Jeśli Kortyzol idzie w górę, to Myślenie (Intelekt) idzie w dół.

K ↗ to M-I ↘

OK! Jasne? To teraz pytanie co to ma wspólnego z dietą rozdzielną?
Tu należy wrócić do kilku poprzednich wpisów, gdzie tłumaczę co się dzieje gdy łączymy ziemniaki ze schabowymi i jakie są tego wyniki...
     Nie będę powtarzał wszystkiego natomiast ujmę 2 aspekty:

  1. gnicie 
  2. fermentacja
  3. pasożyty
  • Pożywienie, które łączymy niewłaściwie ulega gniciu, w jelitach rozwijają się bakterie gnilne, które odpowiadają za procesy gnilne, które z kolei nie są przyjazne naszemu układowi trawiennemu i dalej organizmowi. Toksyny dostają się do krwiobiegu, a razem z nim do mózgu.
  • Kolejne metabolity to np. gazy H2S itp., które i tu może zadziwię wielu, ale w większości wydalają się z jelit do układu krwionośnego, do płuc i wydalanie ich odbywa się razem z oddechem, ta część która nie zostanie wydalona z oddechem trafia do mózgu.
  • Następne metabolity to procesy wczesnej fermentacji. Pojawiają się wtedy, gdy po obiedzie na deser zaserwujemy sobie jabłuszko, które zwykle w żołądku przebywa pół godz., a jeśli dłużej to już w żołądku rozpoczyna się proces fermentacji... dalszą drogę do mózgu już znacie... :)
  • Kolejne związki chemiczne to metabolity pasożytów, które fantastycznie rozwijają się w jelitach zatoksycznionych, zakwaszonych, a następnie niektóre z nich przedostają się do krwiobiegu i zasiedlają organizm - cały organizm. Jednym z metabolitów pasożytów to amoniak, a jak on trafi do mózgu to blokuje mechanizmy odpowiadające za zapamiętywanie.
To co zjesz i co z czym połączysz jest przyczyną całej lawiny powstających związków chemicznych, mniej lub bardziej szkodliwych toksyn. 
  • zjesz łącznie: toksyny w nadmiarze zalewają Twój mózgu...
  • zjesz wg diety rozdzielnej: zamiast masy toksyn do mózgu trafiają białka, witaminy i mikroelementy  
Co wybierasz? Jaką drogę? Czym chcesz karmić swój mózg?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz