Ja wiem, że Święta Bożego Narodzenia są bardzo tradycyjnym wydarzeniem, jednak w tym czasie, zawsze staram się przemycić w moich potrawach nieco nowoczesności. Najbardziej popularnymi dodatkami do barszczu są uszka, pierogi oraz krokiety. Ja postanowiłam podać barszcz czerwony z wytrawnymi kruchymi ciasteczkami. Upiekłam bardzo maślane gwiazdeczki z dodatkiem aromatycznego rozmarynu oraz orzeźwiąjącej skórki z cytryny. Moim domownikom, ten pomysł bardzo przypadł do gustu. Żeby zaoszczędzić trochę czasu, do przygotowania zupy użyłam koncentratu barszczu Krakus.
ciasteczka:
- 200 g mąki pszennej
- 180 g masła
- 3 łyżki zimnej wody
- 2 żółtka
- pół łyżeczki soli
- spora szczypta grubomielonego pieprzu
- skórka starta z całej cytryny
- łyżeczka drobno posiekanego rozmarynu
barszcz czerwony:
- 2 l bulionu (ja gotuję warzywny)
- koncentrat barszczu Krakus
Z podanych składników zagniatamy gładkie ciasto i wkładamy je na godzinę do lodówki.
Schłodzone rozwałkowujemy na grubość około 3 mm i foremką wycinamy gwiazdki.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Z podanej ilości składników, wyszło mi ciasteczek na 3 blachy.
Każdą z partii pieczemy 10 minut w 180 stopniach.
Do wrzącego bulionu wlewamy koncentrat barszczu Krakus.
Gotujemy kilka minut.
Upieczone ciasteczka podajemy z barszczem czerwonym.
Smacznego :)
Wpis powstał we współpracy z marką Krakus.
Brak komentarzy