Taka prosta potrawa, a w jej smaku kryje się tyle wspomnień. Wy też zajadaliście się w dzieciństwie tym smakołykiem? Delikatne rozpływające się w ustach ciepłe jabłka, w słodkim śmietankowym cieście. Przepis znalazłam w zeszycie mojej prababci. To dla mnie bezcenna pamiątka :)
- 3 jajka
- 3 łyżki mąki
- 3 łyżki cukru (używam trzcinowego)
- 6 łyżek śmietany
- 5-6 jabłek
- olej rzepakowy do smażenia
- cukier puder do posypania
Jajka roztrzepujemy lub miksujemy z mąką, cukrem i śmietaną.
Jabłka obieramy, kroimy w plastry i wykrawamy gniazda nasienne.
Na patelni rozgrzewamy olej.
Jabłka obtaczamy w cieście i smażymy z obu stron na rumiany kolor.
Każdą usmażoną partię odsączamy na papierowych ręcznikach.
Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego :)
Brak komentarzy