Żurek z Skorzonery - bezglutenowy
Skorzonera to mało popularne u nas warzywo. Popularnie nazywany jest czarny korzeń lub wężymord. Posiada jadalny długi korzeń spichrzowy o brunatnej bądź prawie czarnej skórce, którego biały miąższ przypomina smakiem szparagi jest lekkostrawny i zawiera sole mineralne (sód, potas, magnez, wapń, żelazo, fosfor, chlor), karoten, witaminy: E, B1, B2, C i kwas nikotynowy(witamina B3).
Jest to moja pierwsza styczność z tym warzywem i od razu została podana na kolację. Smakiem przypomina szparagi. Gdybyście chcieli zachować bardziej aromat skorzonery wystarczy nie dodawać na koniec soku z cytryny. Ja dodałam i wyszedł warzywny żurek. Jako, że Szkrabina uwielbia wszystko co kwaśne i kiszone zjadła całą porcję. Podałam z makaronem razowym, jednak spokojnie można go pominąć i zjeść jako krem z dodatkiem dobrego pieczywa.
Gdy gotujesz z dzieckiem zaangażuj je do:
- przygotowania garnka
-obrania cebuli
-wspólnego blendowania
- dodania mąki
- dodania żółtek, masła, soku z cytryny
Składniki:
- 1/2 kg skorzonery
- 1 cebula
- 2 żółtka
- 2 łyżki mąki z tapioki tu sprawdzisz gdzie można kupić
- 1 łyżka masła
- sok z 1/2 cytryny
-sól i czarny pieprz do smaku
Przygotowanie:
Do średniej wielkości garnka nalałam wodę, oceniając mniej więcej jej ilość, by zakryła warzywa.
Wstawiłam na gaz.
Zaczęłam obierać skorzonerę (obierajcie w rękawiczkach ochronnych, wydziela lepki płyn który ciężko zmyć z rąk - sprawdziłam :) i na bieżąco dodawałam pokrojoną na mniejsze kawałki do wody.
Cebulę poszatkowałam i dodałam do gotującej się już wody. Udało się tym sposobem spowodować by nie ściemniała.
Gotowałam do miękkości.
Po zdjęciu z gazu zblendowałam. Odlałam pół szklanki, dodałam mąkę z tapioki, dobrze rozmieszałam.
Dodałam do zupy razem z masłem i żółtkami. Chwilę bledowałam.
Ponownie postanowiłam na gaz i doprowadziłam do wrzenia.
Doprawiłam solą i czarnym pieprzem.
Gdy przestygła dodałam sok z cytryny.
Podawałam z makaronem razowym.
Komentarze
Prześlij komentarz