Puree z dyni to postawa Waszych jesiennych wypieków i deserów. Myślę, że jego przygotowanie nie powinno nastręczać żadnych trudności. Zamrożone puree można wykorzystać przez okrągły rok.
Składniki:
- nieduża dynia o mocno pomarańczowym, mączystym miąższu
Dynię umyć, wydrążyć łyżką środek z nasionami, z których można zrobić pestki dyni. Pokroić na mniejsze plastry. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym i przykryć pokrywką lub folią aluminiową.
Piec w temperaturze 180ºC przez około godzinę lub dłużej, do miękkości (małe dynie np. Hokkaido piec tylko 30 minut). Miękkość dyni sprawdzić za pomocą patyczka lub widelca (powinien bez oporu wchodzić w wypieczony miąższ).
Upieczoną dynię wystudzić, obrać ze skórki i zmiksować blenderem do otrzymania puree. Jeśli puree dyniowe jest wodniste nadmiar wody można lekko odcisnąć na sitku wyłożonym gazą (nie za mocno, ponieważ puree nie może być suche).
Przechowywać w lodówce w słoiczku do 3-5 dni lub zamrozić (można wykorzystać przez okrągły rok).
Gotowe 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz