Domowe Reese's - czyli czekoladki z masłem orzechowym

Lubię robić sobie małe przyjemności i próbować domowych słodyczy. Postanowiłam zrobić sobie domowe czekoladki Reese. Nie są oczywiście idealnie takie same, bo dodałam więcej czekolady gorzkiej, ale jeśli nie lubicie gorzkiej możecie zrobić sobie z samej mlecznej. Do masy orzechowej możecie też dodać soli wtedy będzie większy kontrast między słodyczą czekolady, a słonością masy. Wtedy staną się jeszcze bardziej podobne do oryginału. Polecam. 

Dla kogo:
  • dla fanów masła orzechowego
  • dla kochających domowe słodkości
  • dla chcących uniknąć niepotrzebnych konserwantów w jedzeniu

Składniki: Wykonanie tradycyjne:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. W małej miseczce wymieszać masło orzechowe z łyżką cukru waniliowego. Rozłożyć papilotki do pralinek (ok. 15-18 sztuk). Na dno każdej papilotki nałożyć łyżeczkę roztopionej czekolady. Czekoladę rozsmarować także na brzegach papierka (za pomocą pędzelka lub łyżeczki). Tak przygotowane spody wstawić do lodówki na 15-30 minut. Następnie do każdego korpusu nałożyć masło orzechowe, lekko je ugniatając by wypełniło szczelnie wszystkie przestrzenie. Następnie na górę wylać jeszcze po łyżeczce rozpuszczonej wcześniej czekolady. Odłożyć czekoladki do lodówki na co najmniej pół godziny.

Wykonanie w Thermomixie:
Do suchego naczynia miksującego włożyć czekoladę połamaną na mniejsze części. Rozdrobnić 5s. obr.7. Czekoladę zgarnąć na dno naczynia i roztopić 3min./70 stopni/obr.1. W małej miseczce wymieszać masło orzechowe z łyżką cukru waniliowego. Rozłożyć papilotki do pralinek (ok. 15-18 sztuk). Na dno każdej papilotki nałożyć łyżeczkę roztopionej czekolady. Czekoladę rozsmarować także na brzegach papierka (za pomocą pędzelka lub łyżeczki). Tak przygotowane spody wstawić do lodówki na 15-30 minut. Następnie do każdego korpusu nałożyć masło orzechowe, lekko je ugniatając by wypełniło szczelnie wszystkie przestrzenie. Następnie na górę wylać jeszcze po łyżeczce rozpuszczonej wcześniej czekolady. Odłożyć czekoladki do lodówki na co najmniej pół godziny.



2 komentarze:

  1. Uwielbiam te czekoladki, ale domowych jeszcze nie robiłam :)
    https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM