Gryczane placuszki bezglutenowe z burakiem :)

26 września 2017

Choć burak jest warzywem, to chętnie wykorzystuje się go do słodkich wypieków. Dlaczego? To proste, jest słodki, a jego konsystencja dobrze wpływa na przygotowywane słodkości. I choć sezon na buraki trwa, ja wykorzystałam go pod postacią liofilizowaną, a nie świeżą, bo taką akurat miałam pod ręką. Proszek buraczany świetnie się sprawdził, pachnie bardzo intensywnie i naturalnie burakiem. Nadaje plackom słodyczy, choć nie czuć go niemalże wcale. Placuszki są bardzo miękkie i puszyste, nie suche, lekko słodkie. Świetnie smakują z dobrze dojrzałym bananem. Ponad to mają cudowny ciemno różowy kolor 😍


Składniki:
  • 55 g mąki gryczanej 
  • 1 jajko
  • 1 łyżka buraka w proszku, liofilizowanego
  • 1 łyżka cukru kokosowego 
  • 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 150 ml mleka (użyłam sojowego)

Przygotowanie:
  1. Wszystkie składniki przełóż do miski i dokładnie wymieszaj za pomocą łyżki.
  2. Na patelni rozgrzej olej kokosowy, nalej porcje ciasta. Smaż do momentu pojawienia się pęcherzyków, następnie przewróć na drugą stronę i smaż jeszcze chwilkę.
  3. Gotowe podawaj z ulubionymi dodatkami np. z bananem i wiórkami koksowymi. 

9 komentarzy

  1. Jeszcze nigdy nic nie piekłam i nie smażyłam z dodatkiem buraka - widziałam przepisy, ale jeszcze są one przede mną bo "kusza" ;) Muszą świetnie smakować a w szczególności z kakao, które chętnie bym tutaj dodała :) I jak widać burak w proszku również sprawdził się świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie robiłam nic z burakiem i w sumie to muszę częściej je jeść. A że mam też taki proszek, to na pewno zrobię placki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam placuszki gryczane, a taki burak liofilizowany to super sprawa, bo nie rozszerza masy jak ten pieczony czy surowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolorek piękny :) Aż chce się jeść!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale super, że taki sproszkowany burak też nadał tak ładnego różowego koloru :D Chciałyśmy taki kolor uzyskać przy sproszkowanej acai jednak wyszedł taki siny, prawie jagodowy a nie różowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nawet nie pomyślałam o tym, żeby dodać jagody acai do placków :D Muszę kiedyś sprawdzić i zobaczyć, jaki efekt wyjdzie.
      Bo to też zależy od kogo są te acai i ile się ich daje. Ja raz trafiłam na taki proszek, co niemalże był biały, więc w ogóle pozbawiony jakiegoś koloru :D

      Usuń
    2. My miałyśmy kolor proszku taki bordowy ale po rozrobieniu go w serku, jogurcie czy czymkolwiek innym robił się sino fioletowy ;)

      Usuń
  6. Nie lubię okreslenia ,,burak", bo mi się kojarzy z tym cukrowym. Może jestem jakaś przewrażliwiona na tym punkcie? Zawsze słyszałam okreslenie ,,buraczka"... ale nie będe Ci robić wywodów. xD
    Chcę zjeść takie śniadanie. <3 Boskie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak są tak samo pyszne jak pieknie wyglądają to musi być poezja :) zapisuje przepis

    OdpowiedzUsuń