piątek, 1 stycznia 2016

A NIECH TO GĘŚ KOPNIE!! GĘŚ FASZEROWANA

Pierwszy raz do mojej kuchni zawitała... gęś. Aa oto co udało się z niej "wyczarować".

TADAM......






MIĘSO
  • 1 gęś  - moja miała 2,300 kg, musimy ją dokładnie umyć, osuszyć ii co najbardziej niewdzięczne oczyścić z resztek piór
  • majeranek
  • czosnek
  • sól
Po umyciu, osuszeniu i oczyszczeniu gęsi z resztek piór - nacieramy ją solą (również w środku!) oraz majerankiem. Odstawiamy do lodówki na  1-2 h

 FARSZ
  • ok 1 kg  kiszonej kapusty
  • 300g wędzonego boczku
  • 2-3 duże  cebul
  • 3-4 Ząbki czosnku
  • pieprz
Kapustę zalewamy wodą i gotujemy kilka minut na małym ogniu.
Pokrojony w kostkę boczek podsmażamy na patelni, dodajemy pokrojone cebule - kiedy wszystko będzie ładnie zeszklone dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek.
Do naszego boczku dodajemy odsączoną kapustę i dokładnie mieszamy i doprawiamy do smaku pieprzem - ewentualnie solą.
Kiedy farsz przestygnie faszerujemy nim dokładnie naszą gęś, po czym zaszywamy jej otwory.
Układamy w naczyniu żaroodpornym i "przykrywamy" plastrami  boczku. 
Pieczemy  w temperaturze 200 stopni. Czas zależy od wagi 1kg =1h pieczenia.
Gęś w trakcie pieczenia kilkukrotnie podlewamy wytopionym z niej tłuszczem.
Możemy podawać z ulubionymi dodatkami - u mnie wystarczająca była kapusta z nadzienia.





SMACZNEGO ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz