Przetwory

Dżem z cukinii, dżem cukiniowy

16 sierpnia 2017
Jump to recipe

U nas w domu cukinia jest odkrywana jako źródło wielu kulinarnych inspiracji od jakiś 3 lat. Wcześniej jakoś nie przepadałam za cukinią a teraz jawi się ona jako swoiste odkrycie kulinarne. Świetna do sałatek, zup czy na placki. Ale po raz pierwszy w tym roku spojrzałam na cukinię jako produkt cukierniczy 😉 Tak, tak. Ten przepis nie oddaje pełnej „cukierniczności” cukinii, ale niebawem zaproszę Was na pyszne ciacho z cukinią. Co prawda było już ciasto i ciasteczka z dodatkiem cukinii, ale teraz przyszła pora na dżem z cukinii.

Mój mąż spojrzał na mnie z politowaniem…Dżem, cukinia…kobita oszalała. Ale wystarczyło spróbować dżemu, żeby zmienić zdanie. Jego smak zupełnie mnie zaskoczył, bo w sumie nie wiedziałam i tak, czego można się spodziewać. Jak dla mnie to idealny farsz do naleśników czy opcja na przekładanie ciasta.

Przepis pochodzi od Ewy Wachowicz.  A sekretem tego dżemu jest dodatek cytryny – skórki i soku i galaretki cytrynowej. Są przepisy na dżem bez dodatku galaretki, ale pozostawię ich testowanie na kolejne lata. W tym roku z racji zaawansowanej ciąży nie mam siły na noszenie siat warzyw i owoców ani na późniejsze ich przetwarzanie. Lojalnie uprzedzam, w to lato nie szaleję z przetworami 😉 A i ze spiżarki ledwo co ubyło przez ten rok, więc w zupełności dżemów, konfitur, ogórasów wszelakiej maści starczy i na kolejny rok.

No i to co zwykle w cukinii najlepsze. Najlepsze są te młode, niewielkie cukinki, w zasadzie bez pestek jeszcze. Niestety dość ciężko je dostać, więc jeśli zdecydujecie się na dżem, polecam Wam obranie cukinii i dokładne jej wydrążenie łyżeczką. Jeśli wydrążycie cukinie niedokładnie, to jedyną karą będą pestki w dżemie. Jeśli Wam to nie przeszkadza, nie musicie się tym zbytnio przejmować. Ja środek cukinii wykorzystałam na zupę a pozostałą część dodałam do leczo. Kombinujcie tak, żeby niczego nie wyrzucać w każdym razie.

I fajną odmianą jest miły kolorek tego dżemu. Zazwyczaj dżemy jakie robię mają barwę ciemną, mocną. Jeśli zapomnę je podpisać, ciężko potem niekiedy dojść co i jak. A dżem cukiniowy ma taki radosny, jasny kolorek.

Pani Ewa pisze, że dżem trzymany w temperaturze pokojowej ma lekką konsystencję, a wsadzony do lodówki dzięki galaretkom szybko się żeluje. Mój dżem wyszedł i tak dość mocno ścięty i był „twardy” mimo trzymania poza lodówką.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *