W poprzednim wpisie opisałem swoją przygodę z kuchnią noweską. Ponieważ jak zwykle była to okazja do kolacji z żoną, chciałem, by było trochę bardziej uroczyście. Postawiłem więc na przystawkę. Zależało mi na tym, żeby było to coś lekkiego i przyjemnego w przygotowaniu, a jednocześnie bogatego w smak. I tak oto zrodził się pomysł na crostini.
Składniki:
- liście rucoli
- szynka serrano
- śliwka renkloda
- półbagietka
- oliwa z oliwek
- pieprz
Przygotowanie przystawki zacznij od rozgrzania piekarnika na 200 stopni Celsjusza. Następnie, pokrój półbagietkę w skośne plastry grubości ok. 1,5 cm.
Gdy piekarnik się nagrzeje, każdą kromkę ułóż na blasze do pieczenia i delikatnie posmaruj oliwą z oliwek. Piecz tak długo, aż będą lekko chrupiące i zarumienione.
Po wyjęciu z piekarnika, na każdą z nich połóż trochę liści rucoli i zwinięty w rulonik plaster szynki.
Śliwkę przekrój na pół, wywal pestkę. każdą połówkę przekrój na cztery części w półksiężyce (patrz zdjęcie). Połóż po jednym półksiężycu na szczycie każdej kromki. Całość delikatnie posyp świeżo mielonym pieprzem. Gotowe! Połączenie szynki serrano i śliwki okazuje się świetne, zdecydowanie polecam.