Kontynuuje serie z sernikami na zimno w roli głównej. Dzisiaj chyba najsmaczniejszy dla mnie, bo na bazie deseru tiramisu. Do przepisu wykorzystałem zwykłe pudełko po chusteczkach higienicznych z Rossmanna. Chciałem pokazać, jak prosto można zastąpić metalową foremkę zwykłym kartonem. Oczywiście jak ktoś ma foremkę do keksów to można ją użyć zamiast bawić się z kartonem.
Ingredients
- 500 g serka mascarpone
- 4 żółtka
- szklanka cukru pudru
- 300 g biszkoptów
- 250 ml śmietany
- 2 łyżki żelatyny
- 150 ml mocnej kawy
- 100 ml likieru amaretto
- kakao do posypania
- dodatkowo:
- pudełko po chusteczkach
- zszywacz
- papier do pieczenia
- nożyczki
- kawałek sznurka
Instructions
1. Z pudełka po chusteczkach odciąć górny karton. Dokładnie wymierzyć kawałki papieru do pieczenia, tak, by zabezpieczyły całe wnętrze kartonu, wycinamy i mocujemy na stałe za pomocą zszywacza. W ten sposób mamy banalną foremkę na sernik z kartonu :P.
2. Żelatynę rozpuścić w 6 łyżkach gorącej wody. Żółtka razem z cukrem miksować przez 5 min do jasnego kremu, dodać serek mascarpone i razem dalej miksować. Śmietanę ubić do sztywności, dodać ją do sera i razem połączyć. Żelatynę dodać do kremu stale miksując masę.
3. Przygotować poncz do biszkoptów, połączyć kawę z amaretto. 1/3 masy nałożyć do pudełka obsypać masę kakaem, następnie biszkopty moczyć dokładnie w ponczu i układać górą do dołu, na to kolejne, tak wykonane dwie warstwy. Pudełko okazało się mało solidne i wygina się na środku, więc warto podwiązać je sznurkiem jak widać na zdjęciu. Wstawiamy sernik na noc do lodówki, rano delikatnie można otworzyć pudełko, ściągnąć papier i obrócić ciasto biszkoptami do dołu. Na koniec posypać górę ciasta kakaem i jest gotowe do jedzenia. Smacznego.