czwartek, 14 sierpnia 2014

Płatki owsiane


Zauważyłam, że co raz częściej zdarza mi się potykać o leżaczek, uderzać w kolano o kołyskę, przejechać wózkiem po kocyku i jeść w dziwnym towarzystwie zabawek. Malec jeszcze nawet nie zaczął pełzać. Już nie mogę się doczekać tego całego raczkowania i wyjadania psiego żarcia prosto z miski. 

W poszukiwaniu równowagi i oczyszczenia postawiłam dziś rano na płatki owsiane z jogurtem i owocami, do tego świeżo parzona kawa. Wszystko pięknie, a na stole sterta maleńkich ubranek, nawet nie wiem czy po, czy przed prasowaniem (a może praniem?), do tego fura zabawek, grzechotek, gryzaków...nawet nie mam gdzie postawić szklanki. Ech. Wdech. Wydech. Zen. 

 


Potrzebujesz:

pół szklanki płatków owsianych
pół szklanki wody
jogurt naturalny
owoce sezonowe

Co robić?

1. Zagotować w rondelku pół szklanki wody.
2. Na zagotowaną wodę wrzucić płatki i gotować mieszając przez kilka minut (jeśli są za gęste dodać więcej wody)
3. Ułożyć w miseczce płatki, polać jogurtem, dodać owoce.
4. Zaparzyć kawę i schować się przed ssakiem choć na chwilę.





 P.S. Z kawą mieliśmy kłopot przez około 2 pierwsze miesiące. Czasem wpijałam ją rano a na Maluchu odbijało się to do następnego dnia. Nie mógł spać. Ale w 3 miesiącu wszystko minęło.



3 komentarze:

  1. No nie mów, że prasujesz jeszcze ciuszki;)) a taką owsianeczkę chyba jutro wciągnę z rana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam takie śniadanko .Dostarcza energii na parę ładnych godzin

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś znowu jadłam moją owsianeczkę ;-) A ciuszki... no prasuję, prasuję. Tylko on jeden ma u nas wyprasowane ;-)

    OdpowiedzUsuń