wtorek, 19 sierpnia 2014

Makaron z cukinią i pesto (bazyliowo-słonecznikowym)


Na naszym balkonie bazyliowe szaleństwo. 5 aromatycznych donic. Nie jakieś pyrdki z marketu, które usychają po 2 dniach. Pachnąca i kwitnąca bazylia z ogrodu mojej mamy. Tak samo jak cukinia i pomidorki koktajlowe. Po tym obiedzie mam już "tylko" 4 donice bazylii i 2 kabaczki. Ach ta mama, zawsze pysznie nakarmi, da na wynos i jeszcze obsypie produktami z własnej grządki. Czasem się zastanawiam "Czy mój Malec będzie mnie tak samo mocno kochał jak ja moją mamę? Jak sprawić, żeby zawsze chciał się przytulić? Żeby rozumiał, że ja dla niego wszystko?" I boję się, że choć będę się starać najlepiej jak umiem, wyjdzie z tego wszystkiego "jakiś Trynkiewicz" czy inny dziad, bo przecież oni też skądś się biorą.


Tym czasem do garów. Dziś będzie szybko.




Potrzebujesz:

1 cukinię
kilka pomidorków koktajlowych
makaron wstążki

NA PESTO 
1 dużą doniczkę bazylii
5-6 garści łuskanego słonecznika
1/3 trójkącika sera  Parmigiano-Reggiano
oliwę z oliwek


Co robić?

1. Do blendera wrzucić umyte liście bazylii, 5-6 garści łuskanego słonecznika, starty parmezan i podlać oliwą z oliwek. Mixować do uzyskania dość gładkiej masy. Posmakować i jeśli jest za mało słone - dodać sera, jeśli za suche - oliwy.
2. Cukinię pokroić na ćwiartki i w plastry, zeszklić na oliwie z odrobiną soli.
3. Ugotować makaron w osolonej wodzie.
4. Połączyć pesto, cukinię i makaron w jednym naczyniu,a na wierzch położyć kilka pokrojonych na pół pomidorków.

 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz