Szukałam ekspresowej alternatywy dla pierogów ruskich, które uwielbiam ale na których zrobienie nie zawsze mam czas. Miały być gołąbki kresowe ale… nie wyszły. Kapusta w zimie jest za twarda a jak już zmięknie to farsz z ziemniaków i sera białego jest do niczego. Ale nie byłabym sobą gdybym tak odpuściła. Dlatego zrobiłam farsz jeszcze raz i postanowiłam usmażyć z niego kotlety. Wyszły palce lizać. Polecam.
Składniki na kotlety:
- 6 średnich ziemniaków
- 200 gram sera białego półtłustego (u mnie klinek)
- średnia cebula
- dwa ząbki czosnku
- olej do smażenia
- sól, pieprz, przyprawy jakie kto lubi do ruskich
- jajko
- bułka tarta
Wykonanie:
1. Ziemniaki ugotować, pognieść. Ser pognieść.
2. Cebulkę pokroić w kostkę i podsmażyć. Wszystko razem wymieszać, wcisnąć czosnek, doprawić.
3.Uformować kotlety jak mielone. Zanurzyć w rozbełtanym jajku i bułce tartej.
4. Smażyć po kilka minut z każdej strony do zrumienienia.
Można podać ze śmietaną lub sosem pieczarkowym. Poniżej przepis na sos.
Składniki:
- 250 gr pieczarek
- mała cebulka
- ząbek czosnku
- świeża lub suszona zielona pietruszka
- sól, pieprz, maggi
- 150 gr śmietany 18% do zup
- mały serek trójkąt topiony smietankowy
- odrobina parmezanu (opcjonalnie)
Wykonanie:
1.Pieczarki obrać i pokroić w plasterki.
2. Cebulę obrać, pokroić w kostkę, podsmażyć.
3. Dorzucić do cebuli pieczarki. Obsmażyć. Gdy się lekko zarumienią posolić i dusić aż do miękkości. Dodać pietruszkę i resztę przypraw. Dorzucić serek topiony a jak się rozpuści zabielić śmietaną.
Smacznego!