W kuchni jak w życiu często zdarza mi się improwizować. Tu coś podpatrzę, tam przeczytam i… robię po swojemu. Albo wychodzi albo nie ale ja lubię eksperymentować. Tyma razem wyszło!
Przepis na królika w śmietance zawdzięczam dwóm członkiniom facebookowej grupy Gotuję bo lubię…. Swoją drogą polecam grupę bo atmosfera tam wyjątkowo miła i pomysłów tysiące. Z dwóch przepisów i mojej dotychczasowej wiedzy kulinarnej powstał ten oto rozpływający się w ustach królik.
Składniki:
- jeden cały królik
- 1l maślanki do marynowania
- 1 cebula
- przyprawy: majeranek, 2x ziele angielskie, 2x owoce jałowca, 2x liść laurowy, szczypta curry, sól, maggi
- kilka łyżek oleju do smażenia
- pół opakowania mrożonej włoszczyzny
- 250 ml śmietanki 30% i 250 ml śmietanki 18% do zup i sosów (ważne żeby to była śmietanka a nie śmietana)
Wykonanie:
1. Porcjujemy królika i wkładamy do szerokiego garnka. Zalewamy maślanką na przynajmniej 12 godzin.
2. Po 12 godz. opłukujemy mięso i zasypujemy majerankiem i cebulą. Zostawiamy pod przykryciem jakieś 2-3 godz.
3. Rozgrzewamy olej na patelni i obsmażamy porcje królika razem z cebulową marynatą aż do zrumienienia (po kilka minut z każdej strony).
4. Przekładamy podsmażone mięso z marynatą z powrotem do garnka, zalewamy śmietanką, tak żeby mięso było przynajmniej w połowie przykryte. Dodajemy włoszczyznę i dusimy ok. 1,5 godz. aż mięso będzie miękkie. Pod koniec duszenia dodajemy sól i pozostałe przyprawy.
Gotowe!
Można jeszcze nieco odparować sos i go zblendować (ja zostawiłam bez ucierania). Można podać z ziemniakami i duszoną marchewką. Pasuje też surówka z selera.
Smacznego!