Odkąd upiekłam piernik miałam zakusy na ciasto z rabarbarem. Jak na złość nagle rabarbar ze sklepów zniknął. Dostałam kilka ostatnich lasek (razem z 70 dkg) dlatego postanowiłam do ciasta dołożyć truskawek, których za to było zatrzęsienie. Nie myślałam że dzieło przypadku przyczyni się do powstania cudownego słodko-winnego połączenia. Źródło przepisu na dole strony. Polecam wypróbować. Jest mokre i delikatne. Pyszne także na ciepło. I nawet mi wyszło więc łatwe.

Składniki:

• 500 g obranego rabarbaru
• 100 g truskawek
• 175 g miękkiego masła
• szklanka cukru
• 1 opakowanie cukru waniliowgo
• 3 jajka
• 1 i 1/2 szklanki mąki
• 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
• 125 g jogurtu naturalnego
• cukier puder do posypania

Wykonanie:

1. Truskawki umyć, usunąć szypułki, przepołowić. Rabarbar umyć, pokroić na ukośne  1 cm kawałki, posypać 1łyżką cukru.

2. Miękkie masło utrzeć  z cukrem i cukrem waniliowym do białości. Następnie dodawać kolejno jajka, po czym stopniowo wsypywać mąkę wymieszaną z proszkiem, na koniec dodać  jogurt.

3. Ciasto wyłożyć do wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą formy, o wymiarach 26 ø cm.

4. Na wierzch wyłożyć owoce  wciskając w ciasto, wstawić do nagrzanego piekarnika 180°C, i piec około 45-50 minut. Wystudzić na kratce, posypać cukrem pudrem.

Pycha! Przepis znalazłam na stronie: ginamrozek.blox.pl