Dopada Cię jesienna chandra? Dni krótsze, szarość, deszcz, wiatr… Wszystko sprawia, że człowiek czuje się bardziej przygnębiony 😦 Podobno na chandre dobre są słodycze 😛 Dlatego zachęcam do zrobienia dyniowo pomarańczowego ciasta. Jest delikatne, puszyte i mokre. Idealne do kubka gorącego kakao lub dobrej herbaty. Naprawde polecam upichcić!

SKŁADNIKI :

• mąka pszenna typ 550 – 1½ szklanki – 300 gram
• masło – 1 kostka – 200 gram
• jajka – 3 sztuki
• cukier – niepełna szklanka – 180 gram
• proszek do pieczenia – 2 płaskie łyżeczki
• dynia butternut – 200 gram
• starta skórka z całej pomarańczy
• waniliowy cukier – 2 łyżeczki
• wiórki kokosowe – pół szklanki – 100 gram

PRZYGOTOWANIE :

Dynię obrać, wydrążyć pestki. Pokroić na małe kawałki i gotować 15 minut. Gdy będzie miękka, odlać wodę i zblendować na gładką masę. Masło rozpuścić w garnku. Dodać cukier i cukier waniliowy. Gotować chwilkę na małym ogniu, cały czas mieszając. Dodać zblendowaną dynię, startą skórkę z pomarańczy i kokos. Wszystko wymieszać. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka dodać do przestudzonej masy dyniowej. Białka ubić lub zmiksować. Do miski wsypać mąkę i dodać proszek do pieczenia. Wlać masę dyniową i całość miksować 2 minuty. Dodać pianę z białek i delikatnie mieszać łyżką do połączenia wszystkich składników. Tortownicę wysmarować olejem i posypać odrobiną bułki tartej. Przelać ciasto. Piec w temperaturze 180º na funkcji pieczenia góra i dól przez 25 minut. Najlepiej sprawdzić patyczkiem ciasto – mój piekarnik wszystko szybciej piecze więc czas pieczenia może zależeć od piekarnika.