SKŁADNIKI
Sałatka:
- 400 g polędwicy z tuńczyka
- 100 g zielonej fasolki
- 2 jajka
- 1 główka sałaty rzymskiej
- 1 czerwona cebula
- 2 łyżki kaparów
- garść czarnych oliwek
- 4 filety anchois
- kilka pomidorów koktajlowych
- 1 łyżka posiekanej pietruszki
- kilka listków świeżej bazylii
- gruboziarnista sól morska
- świeżo mielony czarny pieprz
Pieczone ziemniaki:
- 6 ziemniaków
- 1 łyżeczka ostrej papryki w proszku
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- sól morska
- 1 łyżka oleju
Sos:
- sok z 1 cytryny
- 1 łyżka octu winnego
- 1 łyżeczka musztardy Dijon
- 1 ząbek czosnku, otarty
- 60 ml oliwy z oliwek
- sól morska
- świeżo mielony czarny pieprz
PRZYGOTOWANIE
Sos
- Przygotuj dressing, mieszając wszystkie składniki w miseczce. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
Pieczone ziemniaki
- Ziemniaki wyszoruj pod bieżącą wodą, osusz i pokrój w ósemki, dodaj olej oraz przyprawy i wymieszaj w misce. Ułóż na blasze i piecz do miękkości w 200°C (powinno to zająć 20-25 minut).
Sałatka
- Jajka ugotuj na półtwardo. Zieloną fasolką wrzuć do wrzątku na kilka minut, a następnie schłodź w zimnej wodzie. Sałatę porwij na strzępki. Cebulę pokrój na półplasterki. Pomidorki poprzekrawaj na połówki. Wszystkie warzywa oraz jajko przekrojone na pół umieść na talerzach.
- Polędwicę umyj, osusz papierowym ręcznikiem i pokrój w mniejsze porcje. Przypraw z obu stron gruboziarnistą solą i świeżo mielonym pieprzem. Wrzucaj od razu na mocno rozgrzaną patelnię grillową.
- Grilluj z obu stron po 60-90 sekund. Gotowego tuńczyka ułóż na sałacie i całość polej dressingiem oraz posyp natką pietruszki i bazylią.
8 komentarzy
Rewelacyjna sałatka! 🙂 Bardzo mi się podoba, że z "prawdziwym" tuńczykiem, a nie zapuszkowanym! 🙂
Bo taka jest najlepsza! 😉 Zapuszkowanego zostawiam na czarną godzinę 😀
Bardzo ją lubię:)
To witam w klubie 😉
Z tak przyrządzonym tuńczykiem to zupełnie inna jakość i smak tej sałatki 🙂
Pewnie, że tak 🙂 Z puszkowanym w sytuacjach kryzysowych też ujdzie, ale nie ma to jak świeża ryba 🙂
Tuńczyka jadłam pierwszy raz w Barcelonie(minął kawał czasu), podany był na wpół ugrillowany, w środku paseczek surowy, do niego salsa z pomidorów, awokado, świeżej kolendry i limonki i … raz w miesiącu tuńczyk musi być od tamtej pory (albo nie musi kiedy ceny sięgają zenitu;)) Twój także pyszny dla oka:)
Ach! Jak idealnie to brzmi! Muszę przygotować takiego tuńczyka <3