Murzynek z mąką jaglaną powstał u mnie jako ciasto do porannej kawy. Zależało mi na wypieku puszystym (choć niekonieczne przypominającym zakalcowate, zdrowe wypieki), które mimo wszystkim będzie zawierało jakieś wartości odżywcze, a nie tylko puste kalorie. Postawiłam na miks razowej, pełnoziarnistej mąki orkiszowej ze zdrową mąką jaglaną. Dzięki temu ciasto zyskało orzechowy posmak, tak pasujący do murzynka. Wilgotność uzyskujemy tutaj nie dzięki dużej ilości tłuszczu, ale dzięki jogurtowi naturalnemu. Jak jeszcze cukier zamienimy na ksylitol, to możemy rano spożyć takie ciacho bez większych wyrzutów sumienia. Murzynek z mąką jaglaną nie smakuje jak tradycyjny, ale ma bardzo charakterystyczny, ciekawy, głęboki, mocny, niezbyt słodki smak. Zdaje sobie sprawę, że ten smak nie każdemu przypadnie do gustu. Ja jednak robię je już po raz kolejny. Bardzo syci – mimo, że kroję go na małe kawałki, to na długo mam zaspokojony apetyt na słodycze. Ciasto jest puszyste i szybko się robi – wystarczy połączyć składniki mokre z suchymi (zwykłą łyżką). Nie zapominajcie o polewie – idealnie się z nią komponuje i nadaje mu słodyczy.
Murzynek z mąką jaglaną:
- 1 i 1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej (pszennej lub orkiszowej – użyłam tej drugiej)
- 3/4 szklanki mąki jaglanej
- 3/4 szklanki mleka (może być roślinne)
- 3/4 szklanki ksylitolu (lub cukru trzcinowego)
- 1/4 szklanki oleju kokosowego (ewentualnie oleju rzepakowego)
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- 2 łyżki gorzkiego kakao
- 2 wiejskie jajka
- 1 czubata łyżeczka sody
- szczypta soli
Polewa:
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady 70% (100 g)
- 1 łyżka syropu klonowego lub miodu
- 3 łyżki gęstej warstwy mleka kokosowego (zebranej z wierzchu schłodzonej puszki)
Piekarnik nagrzewamy do 180°C (170°C z termoobiegiem). Do jednej miski wsypujemy składniki suche: mąkę pełnoziarnistą, mąkę jaglaną, ksylitol/cukier, kakao, sodę i szczyptę soli. Dokładnie mieszamy, aż składniki będą miały jednolity kolor. Do drugiej miski rozbijamy jajka (lekko je roztrzepujemy widelcem), dodajemy jogurt, mleko oraz olej kokosowy. Mieszamy razem i wlewamy do składników suchych. Mieszamy całość do połączenia (łyżką lub łopatką – nie mikserem) – nie wolno mieszać zbyt długo. Na do tortownicy 20-22 cm układamy papier do pieczenia i zamykamy obręcz. Ucinamy wystający papier. Boki tortownicy smarujemy olejem (u mnie odrobina kokosowego). Wlewamy masę. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 35-45 minut (a najlepiej do suchego patyczka, bo gdy użyjemy bardzo rzadkiego jogurtu ciasto może się piec dłużej). Czekoladę wraz z mlekiem kokosowym i syropem klonowym rozpuszczamy na parze (w misce ustawionej nad garnkiem z małą ilością gotującej się wody) lub na bardzo małej mocy w mikrofali. Rozsmarowujemy polewę na wierzchu ciasta.
pyszne ciacho, które jeszcze jest wartościowe 🙂
Wygląda wspaniale, ciekawa jestem nowego smaku.
Pycha 🙂 wygląda świetnie!
Mnie tam smakuje bardziej od zwyczajnego murzynka, jest chyba o wiele bardziej zdrowe.
Cudownie wygląda 🙂
Piekliśmy dziś z lubą. Niestety nie znalazłem mąki jaglanej w okolicy, więc zastąpiłem ją mąką żytnią, podobnie śmietanką 30 mleko kokosowe. Śmiałem się, że wyjdzie mi kakaowy chleb na zakwasie, tymczasem wyszło coś zupełnie pysznego! Wyszło super mimo koniecznych modyfikacji, dziękuję za przepis i polecam innym 😉
Ja nie mogę pszennych rzeczy jeść czym zastapić
Kup mąkę orkiszową bio w sklepie że zdrowa żywnością. Dobrej jakości mąka orkiszowa to koszt ok 13 zł za kg.
A czy można zastąpić czymś jogurt naturalny?
Jest pyszny, piekłam go z synkiem już kilka razy . Szykuje za przepis i pozdrawiam
Super przepis. Do tej pory bazą na ciasta czekoladowe była dla mnie fasola czerwona albo burak, ale ten przepis tez musze wypróbować.
Wygląda przepysznie
Wygląda tak, jak na Pani zdjęciu i jest to poezja smaku
I jeszcze zdjęcie 🙂