Składniki:
(na blaszkę 23x23cm)
- 400g czekolady (u mnie 2 gorzkie, mleczna i z orzechami)
- 100g mąki pszennej
- 100g cukru
- 3 jajka
- 200g masła
- szczypta soli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżka soku malinowego lub malinowej konfitury
- świeże maliny i cukier puder do dekoracji
Przygotowanie:
Masło rozpuścić z czekoladami, przestudzić. Jajka ubić z cukrem i solą na puszystą masę. Dodać powoli rozpuszczoną czekoladę z masłem, zmiksować na wysokich obrotach. Następnie dodać przesianą mąkę z proszkiem, ponownie zmiksować. Wmieszać również sok lub konfiturę - sok bardziej dokładnie, konfiturę mniej.
Wylać na blaszkę o wymiarach 23x23cm, wstawić do piekarnika nagrzanego do 170'C, piec 30-35 minut. Ciasto ma być trochę klejące i zakalcowate, ale w tym cały jego urok.
Udekorować świeżymi malinami i cukrem pudrem.
Ale zrobilam sie glodna! Wyglada przepysznie, co najsmieszniejsze - nie lubie czekoladowych ciast. A to naprawde swietnie wyglada. Biore przepis i zrobie ciacho dla siebie i chlopaka. Tak wiec dxiekuje za przepis i sle buziaki!
OdpowiedzUsuńhttp://caiawichowska.blogspot.com/
Testuj i koniecznie daj znać jak Wam smakowało :)
UsuńZ malinkami wszystko dobre :P
OdpowiedzUsuń