Delizioso pasto

czyli pyszna kanapka bolognese

Takie cuda dzieją się wtedy, kiedy dzień był udany. 

Energia pozostała, aby ukochane bezglutenowe lasagne stworzyć.  

Przepis zauroczony z kuchni Pana Kuronia, a zmieniony na bezglutenowy i bezlaktozowy. Wyszedł pysznie, nie suchy, lekko pikantny. 

Ktoś miał dołączyć do nas pomóc nam zjeść, ale zostało na dzisiejszy lunch...

Czas przygotowania: ok 30 min dla 2 osób na 2 obiady :)

Składniki:

• 200 g makaronu lasagne bezglutenowego Shar
• 400 g mielonej polędwicy wieprzowej
• 2-4 ząbki czosnku
• 2 cebule
• 500 g pomidorów pokrojonych z puszki lub świeżych pomidorków
• 100 g oliwy z oliwek
• 200 g startego Parmegiano Reggiano
• sól
• tymianek
• oregano
• bazylia
• chili

Sos beszamelowy:

• 2 łyżki margaryny bez laktozy (Bencol Classic)
• 2 łyżki mąki bezglutenowej Shar
• 500 ml mleka bez laktozy migdalowego lub owsianego lub innego 
• bazylia świeża lub suszona
• suszone oregano i tymianek

Przygotowanie:

Cebulę kroimy w drobną kostkę, czosnek drobno siekamy. 

Na patelni rozgrzewamy oliwę, przesmażamy cebulę, a następnie mięso z czosnkiem mieszając przez ok 10 - 15 min. 

Dodajemy pomidory. Doprawiamy solą, oregano, tymiankiem, bazylią.

Przygotowujemy sos beszamelowy:

Rozpuszczamy masło, dodajemy 2 łyżki mąki, dolewamy zimne mleko i gotujemy na małym ogniu ok. 5 min aż do zgęstnienia, stale mieszając. 
Doprawiamy tartą gałką muszkatołową, solą i pieprzem. 
Płaty lasagni układamy w naczyniu żaroodpornym ( ja wybrałam zaokrąglone, ale następnym razem użyje większego prostokąta) posmarowanym oliwą, na makaron kładziemy trochę sera, potem sos bolognese, sos beszamelowy, ser, ponownie układamy płaty makaronu itd. do wyczerpania składników. 
Ostatnią warstwę makaronu przykrywamy sosem beszamelowym i posypujemy obficie tartym serem. 

Pieczemy 180-200ºC, pieczemy ok 40 minut.
Enjoy!