Paul Gauguin
Składniki:
2 banany
50g wiórków kokosowych + trochę do obtoczenia
200g płatków owsianych (najlepiej górskich)
200g płatków owsianych (najlepiej górskich)
Woda
Olej rzepakowy
Cynamon do obtoczenia
Kakao do obtoczenia
Kakao do obtoczenia
Cukier trzcinowy nierafinowany do obtoczenia
Przygotowanie:
Kroimy banana na cienkie plasterki i wrzucamy do garnka razem z wiórkami kokosowymi. Dodajemy troszeczkę wody, żeby dno garnka się nie przypaliło i gotujemy około 10 minut, często mieszając, aż powstanie jednolita papka.
Płatki owsiane prażymy w osobnym garnku z niewielką ilością oleju, aż zarumienią się i zrobią się chrupiące. Dodajemy je do ugotowanych bananów i mieszamy. Z masy formujemy kuleczki i obtaczamy je w wiórkach kokosowych, cynamonie, kakao i cukrze w zależności od upodobań. Wstawiamy je na ok. 15 minut do piekarnika nagrzanego do 150 stopni C. Po wyjęciu i odczekaniu, aż ostygną, odstawiamy je przynajmniej na pół godziny do lodówki, aby się schłodziły. Podajemy schłodzone.
Mnie wychodzi mniej więcej 24 kulek.
Płatki owsiane prażymy w osobnym garnku z niewielką ilością oleju, aż zarumienią się i zrobią się chrupiące. Dodajemy je do ugotowanych bananów i mieszamy. Z masy formujemy kuleczki i obtaczamy je w wiórkach kokosowych, cynamonie, kakao i cukrze w zależności od upodobań. Wstawiamy je na ok. 15 minut do piekarnika nagrzanego do 150 stopni C. Po wyjęciu i odczekaniu, aż ostygną, odstawiamy je przynajmniej na pół godziny do lodówki, aby się schłodziły. Podajemy schłodzone.
Mnie wychodzi mniej więcej 24 kulek.
Przyznaję, że pomysł z cukrem jako czymś do obtoczenia nie był trafiony ze względu na fakt podtopienia się go troszkę w piekarniku, jednak po schłodzeniu wygląda i smakuje wyśmienicie.
Pewna legenda hinduska opowiada o człowieku, który każdego dnia nosił wodę do
swojej wioski, w dwóch ogromnych dzbanach przytroczonych do drewnianego nosidła
na jego ramionach. Jeden z dzbanów był starszy od drugiego i był cały popękany.
Za każdym razem, kiedy mężczyzna wracał ścieżką do domu, tracił połowę wody.
Młodszy dzban był zawsze bardzo dumny ze swojej pracy i z tego, że nigdy nie
uronił ani kropli z powierzonej mu wody. Drugi dzban zaś się śmiertelnie
wstydził, że wyciekała z niego woda i był w stanie swoje zadanie wypełnić tylko
w połowie, chociaż zdawał sobie sprawę z tego, że pęknięcia były wynikiem wielu
lat wytężonej pracy. Stary dzban był tak zawstydzony swoją starością, że pewnego
dnia, gdy mężczyzna napełniał go wodą ze studni, postanowił przemówić -
"Chciałbym cię bardzo przeprosić. Jestem już bardzo stary i nie mogę utrzymać
wszystkiej wody, którą mnie napełniasz." Człowiek uśmiechnął się tylko i
łagodnie rzekł - "Kiedy będziemy wracać do domu, przyjrzyj się bacznie ścieżce,
którą od wielu już lat chodzimy od studni do domu." Dzban uczynił tak, jak kazał
mu jego chlebodawca i zauważył wiele kwiatów i warzyw rosnących wzdłuż drogi z
jednej tylko strony." Czy widzisz, o ile piękniejsza jest roślinność po twojej
stronie ścieżki?" - spytał mężczyzna. "Wiedziałem, że masz pęknięcia, ale
postanowiłem je wykorzystać. Posiałem więc nasiona, a ty każdego dnia podlewałeś
je po trochu. Ściąłem już dziesiątki róż, które zdobiły mój dom, a moja żona i
moje dzieci mogły jeść sałatę, kapustę i cebulę, które urosły dzięki twojej
pracy. Gdybyś nie był taki jaki jesteś, nigdy nie miałbym tego, co mam. W pewnym
sensie wszyscy się starzejemy i z wiekiem nabywamy cech, które zawsze można
przecież obrócić na naszą korzyść.
O kurczę, nie miałam pojęcia, że można ugotować banana xD" człowiek w ogóle się nie zastanawia nad niektórymi rzeczami, dopóki o nich nie usłyszy lub nie przeczyta. Kuleczki są przepyszne ;) (i widzę w poście cytat mojego ulubionego artysty. <3). Ogółem blog bardzo mi się podoba, zaraz obejrzę pozostałe przepisy.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że banana można nawet usmażyć :)
Usuńboze, jakie pyszne kulki *_*
OdpowiedzUsuńmi rowniez sie bardzo podoba Twoj blog, przejrzalam calosc, na pewno bede tu zagladac!
Świetne przepisy, bedę zaglądać:)małe pytanie do przepisu: pół paczki płatków tzn. ile?:)
OdpowiedzUsuńAch, ten brak ścisłości... Już się poprawiłam! :)
Usuńniom niom :) i witam wegankę z Kielcowa ;)
OdpowiedzUsuńAhoj!
Usuńpoleciałem w kulki, wyszły bardzo dobrze. dobre są razem z mlekiem sojowym jako dodatek do płatków czy też muesli, wrzucić kilka do talerza.
OdpowiedzUsuńRobiłam je niedawno, są u mnie na blogu i w akcji razem z Twoimi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ale świetnie wyglądają :) Uwielbiam banany :)
OdpowiedzUsuńCzy ma znaczenie jakie to będą płatki owsiane czy błyskawiczne czy górskie czy jeszcze inne mają być? Ile mniej więcej kulek wychodzi z Pani przepisu? :)
OdpowiedzUsuńBardziej polecam górskie. Mniej je czuć między zębami, jedząc kuleczki :) Mnie wychodzi mniej więcej 24 kulek.
Usuń