Dzisiejszy obiad, to ten z cyklu "na szybko".
Jeden dzień wolnego w pracy, a rzeczy do zrobienia cała masa.
Dodatkowo całe popołudnie, zarezerwowane na grzebanie w ziemi.
Zioła czekają na swoje miejsce w skrzynkach, bratki na różową doniczkę, no i pelargonii też już nie mogłam się oprzeć.
Uwielbiam wiosnę i swój balkonowy ogródek :)
Może wspomnę o nim w kolejnym poście.
Zostawiam Was z naleśnikami i uciekam na balkon...
SKŁADNIKI:
ciasto
1 jajko
1 szkl mleka
3/4 szkl mąki
szczypta soli
2 łyżeczki kakao
1 łyżka miodu
1 łyżka oleju
krem
200 g serka mascarpone
3 łyżki soku z cytryny
1 łyżka miodu
świeże maliny
A jak to zrobić:
Wszystkie składniki na ciasto naleśnikowe zmiksować lub połączyć mieszając trzepaczką.
Smażyć cienkie naleśniki.
Mascarpone wymieszać z sokiem z cytryny i miodem.
Smarować naleśniki, na wierzchu ułożyć maliny i składać na cztery, w tak zwany trójkąt.
Podawać oprószone kakao.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz