Sernik z dodatkiem kaszy jaglanej i czekolady. Intensywność smaku zależy od rodzaju użytej czekolady. Im większa zawartość kakao w czekoladzie, tym smak jest bardziej wyraźny i czekoladowy.
Superfood jakim jest kasza jaglana sprawia, że sernik jest delikatniejszy, kremowy i co najważniejsze zdrowszy. Idealnie sprawdza się w sernikach przygotowywanych na serach z wiaderka.
SPÓD:
- 100 g herbatników maślanych
- 50 g masła
SERNIK:
- 500 g twarogu zmielonego
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanki cukru
- 4 jajka
- 100 g czekolady gorzkiej
- 50 g czekolady mlecznej
- szczypta soli
POLEWA:
- 1/2 szklanki śmietany 18%
- 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
Rozkruszyć w rozdrabniaczu herbatniki i połączyć z miękkim masłem, uzyskując coś na wzór mokrego piasku. Wylepić dno tortownicy ∅ 19 cm, dobrze ugniatając i wstawić do lodówki.
Kaszę kilkakrotnie wypłukać w zimnej wodzie, a następnie tuż przed gotowaniem, przelać na sicie wrzątkiem. Mleko zagotować i dodać kaszę. Gotować na małym ogniu przez około 10-15 min. Powinna być bardzo miękka. Jeszcze ciepłą zmiksować dokładnie blenderem na gładki krem.
Czekolady rozpuścić nad kąpielą wodną, wlać do kaszy i połączyć. Kiedy kasza przestygnie dodać żółtka z jajek i cukier, a następnie dodać zmielony twaróg. Do połączenia wszystkich składników najlepiej użyć blendera, którym mieliliśmy kaszę. Na samym końcu ubić na sztywno białka z jajek ze szczyptą soli i delikatnie wmieszać w masę. Wylać na schłodzony spód z ciasteczek. Piekarnik rozgrzać do 180*C, a po włożeniu sernika zmniejszyć temperaturę do 160*C i piec przez godzinę.
W czasie kiedy sernik się piecze przygotować polewę łącząc śmietanę z cukrem waniliowym. Po upływie godziny wysunąć blachę z piekarnika i rozsmarować polewę. Zapiekać jeszcze przez 10 min. Wystudzić w lekko uchylonym piekarniku. Smacznego :)
Mój sernik piekłam w kąpieli wodnej. Formę szczelnie owinęłam w folię aluminiową, wlałam masę serową i postawiłam na głęboką blachę. Wsuwając blachę do piekarnika wlałam na nią wrzątek, tak aby woda sięgała do połowy formy z sernikiem. Zamknęłam piekarnik. Sernik studziłam w piekarniku po usunięciu blachy z wodą.