Green stately velvet

czyli Krem z Porów

Uwielbiamy kremy, miękkie puszyste zupy kremy, na każdy zły humor czy niepogodę...

O ile robiłam już kremów wiele, z porem był to pierwszy raz.

Odkryłam już czas temu, Jadłonomię. Nie jestem weganką czy wegetarianką, jednak, specyfika mojej diety pozwala na czerpanie wielu pomysłów z tej książki. Uwielbiam ją za prostotę, ale też możliwość odkrywania nowych składników, czy możliwości ich mieszania.
Mój przepis jest delikatnie zmodyfikowany, lecz równie pyszny :)

Składniki na 4 osoby oczywiście w zależności od natężenia głodu :)

Składniki:

• 1 duży por
• 3 ziemniaki
• 1 laska wanili 
• 1 litr bulionu warzywnego
• 1 szklanka mleka migdałowego
• szczypta zmielonej gałki muszkatołowej
• olej kokosowy
• sól
• czarny pieprz
• prażone płatki lub tarte migdały
• 2 łyżki stołowe startego parmezanu

Na rozgrzany olej kokosowy wrzucić, oczyszczony i posiekany por. Dorzucić przekrojoną lasę wanilii i dusić na małym "ogniu" ok 15 min.

Ziemniaki obrać i pokroić w małą kostkę i dodać do porów. Kontynuować duszenie przez 5 minut. Dodać bulion oraz mleko i dusić przez następne 30 min.

Wyłowić wanilię i zmiksować blenderem na krem. 

Dla aksamitu smaku, przelać przez geste sitko.

Doprawić pieprzem i solą.

Podawać z prażonymi tartymi migdałami oraz tartym parmezanem i kilkoma kroplami oliwy z oliwek.

Smacznego!