Jesteście zwolennikami planowania? Spisujecie tygodniową listę zajęć, menu obiadowe, itp?
Ja, przyznaję bez bicia, nigdy tego nie robiłam. Moje plany te duże i te codzienne, zawsze rodziły się i zostawały w głowie. Realizacja zależała ściśle od tego, co dany dzień, miesiąc, czy rok przyniesie i w zupełności mi to wystarczało. Zapewne wynikało to z tego, że będąc sama, a później spędzając czas w domu z dzieckiem, mogłam sobie na taką swobodę pozwolić, chociaż nie przeczę, że wrodzona niechęć do planowania i lenistwo mogły mieć z tym coś wspólnego ;)
Jakiś czas temu uznałam jednak, że listy zadań rzeczywiście ułatwiają życie i zaczęłam takie tworzyć. Dzięki temu nie tylko mam pod kontrolą wszystkie ważne sprawy, o których zdarzało mi się wcześniej zapominać lub z lenistwa przekładać je w nieskończoność, a potem załatwiać na ostatnią chwilę, ale też mam pewność, że wykorzystuję swój czas jak najlepiej. Jak się okazuje doba wcale nie jest taka krótka, a dobra organizacja pozwala nie tylko więcej zrobić, ale też o dziwo mieć więcej czasu na odpoczynek.
Co ciekawe mój kalendarz nie tylko pozwala mi uporządkować naszą codzienność i wszelkie mniej lub bardziej poważne sprawy z nią związane, ale też zmotywował mnie po części do lepszej, bardziej efektywnej pracy tu na blogu. Mimo iż nadal piekę raczej spontanicznie i tylko to, na co akurat mamy ochotę (jak na przykład piernik z jabłkiem, który piekłam na długo przed Bożym Narodzeniem, bo dostałam super przepis od przyjaciółki i po prostu musiałam go wypróbować :), ale staram się być bardziej systematyczna i nie odkładać sesji, czy nowych wpisów, żebyście nie musieli zbyt długo na nie czekać i żeby nowe posty pojawiały się regularnie. W końcu ten blog ma służyć też Wam, a nie tylko mojej utajonej grafomanii ;P
Teraz czekam jeszcze na jakieś natchnienie do tego, żeby zacząć układać cotygodniowe menu i rozpisywać domowy budżet, jak na porządną panią domu przystało ;) Póki co niestety nawet obiadów nie umiem zaplanować, a o planowaniu budżetu nawet nie wspominam, bo wystarczy, że siądę przed arkuszem kalkulacyjnym, a już mi się odechciewa.
Jeśli więc macie jakieś genialne sposoby na ogarnięcie planowania obiadów lub niezawodne metody kontrolowania domowych wydatków, które nie wymagają skomplikowanych równań, chętnie przyjmę każdą sugestię :) Mi z kolei pozwólcie zasugerować deser na dzisiejsze popołudnie, bo jeśli chodzi o ciasta i desery, wiem o nich zdecydowanie więcej, niż o planowaniu :D
Ciasteczka, do upieczenia których chcę Was dziś zachęcić, to dziecinnie proste rożki z dżemem (lub marmoladą, jeśli wolicie) przygotowane z ciasta z dodatkiem piwa. Upieczone ciasteczka wcale piwem nie pachną, ani nie smakują, ale za to mają wspaniałą, listkującą strukturę, są lekko kruche i po prostu pyszne. Samo ciasto jest neutralne w smaku i niesłodkie, więc śmiało możecie wybrać ulubione nadzienie, bez obaw, że ciasteczka będą przesłodzone. Nawet odrobina cukru pudru im nie szkodzi, chociaż moim zdaniem równie dobrze smakują bez niego. U nas znikały tak szybko, że musiałam część schować, żeby im później zrobić zdjęcia :)
Polecam :)
Składniki na około 30 – 40 niedużych rożków:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 250g zimnego niesolonego masła (można zastąpić margaryną)
- 1/2 szklanki jasnego piwa
Dodatkowo:
- marmolada lub gęsty dżem do nadziania
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
Mąkę przesiej do dużej misy. Dobrze schłodzone masło zetrzyj na tarce o grubych oczkach i wymieszaj z mąką. Dodaj piwo i zagnieć szybko jednolite ciasto. Gotowe owiń szczelnie folią spożywczą i włóż do lodówki na około 2 godziny.
Po tym czasie ciasto rozwałkuj na grubość około 2 – 3mm i nożem lub specjalnym nożykiem do ciasta pokrój w kwadraty (u mnie o boku 6cm). Na środek każdego nałóż łyżeczkę marmolady lub dżemu i złącz dwa przeciwległe rogi ciasta, tworząc rożek. Układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Rożki piecz w temperaturze 200ºC przez około 40 minut, aż nabiorą złotego koloru. Upieczone pozostaw przez chwilę na blasze, po czym ostrożnie przenieś na kratkę i wystudź całkowicie. Przed podaniem posyp cukrem pudrem.
Smacznego :)
coś pysznego, wyglądają cudownie!
PolubieniePolubienie
Są naprawdę świetne, aż trudno się oderwać :)
PolubieniePolubienie
Zrobię ,jak tylko sernik się skończy.Ja niczego nie planuję ,lubię mieć dużo warzyw w lodówce i z nimi zwykle robię jakieś proste obiady.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też tak mam, ale chyba czas to zmienić, bo za dużo jedzenia się u nas marnuje, a tego nie lubię. Rożki super, więc warto zrobić :)
PolubieniePolubienie
Takie jak u mamy…rozmarzyłam się:)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
:)
PolubieniePolubienie
Przepyszne ciasteczka ! Właśnie się upiekły i są rewelacyjne 😃 wszyscy zachwyceni😃 piekłam jednak o 5min krócej no juz były rumiane. dziękuję i polecam super przepis !
PolubieniePolubione przez 1 osoba