Kolejny pomysł na domowy fast-food, tym razem z łososiem w roli głównej. I to nie z byle jakim łososiem, bo marynowanym w sosie teryiaki, soku z pomarańczy, brązowym cukrze i sosie ostrygowym. Ryba przyrządzona w ten sposób jest po prostu boska!
pieczony łosoś
- 200g filetu z łososia
- 2 łyżki sosu teryiaki
- 1 łyżka sosu ostrygowego
- 1 łyżeczka cukru muscovado lub zwykłego brązowego
- 1 łyżka soku z pomarańczy lum z cytryny/limonki
dodatkowo
- 1/2 mango
- 1/2 awokado
- 1/2 czerwonej papryki
- kilka pomidorków koktajlowych
- 4 garści ulubionej sałaty
- czarnuszka/ czarny sezam
- sos chilli lub inny ulubiony
- 4 tortille
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- Wszystkie składniki marynaty łączymy ze sobą. Gotową marynatą nacieramy łososia i odstawiamy na minimum 2-3 h ( najlepiej na całą noc).
- Łososia wraz z marynatą przekładamy do naczynia żaroodpornego i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 8-10 min w zależności od grubości fieltu ( łosoś trzymany dłużej w piekarniku będzie suchy i straci wszystkie swoje atuty!).
- Mango, awokado oraz paprykę kroimy w słupki.
- Na tortilli rozsmarowujemy sos chilli, układamy sałatę, paprykę, mango i awokado. Następnie układamy kawałki upieczonego łososia i posypujemy ziarnami czarnuszki lub sezamu.
- Tortille zwijamy w rulony, układamy w naczyniu żaroodpornym i wstawiamy do piekarnika na 3-4 min tak aby się lekko podpiekły. Podajemy od razu.
Smacznego!
wyglądają przesmacznie, a że uwielbiam łososia to z miłą chęcią zjadłabym te cuda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Dziękuję :)
UsuńO tak! Kocham tą torille
OdpowiedzUsuńpyszne! :)
Usuń